Pochodzę z Raciborza. W roku 1997 panowała tam wówczas powódź tysiąclecia. Odra zabrała ze sobą wtedy 56 niewinnych dusz.. Wiele domów było pozalewanych w tym pola do uprawy zbóż. Szkody sięgnęły aż 3,5 miliarda dolarów. Moja mama miała wtedy niespełna 19 lat. Pomagała tamtejszym siostrom zakonnym. Opiekowały się ofiarami powodzi.. Racibórz to piękne lecz niebezpieczne przez Odrę miasto.