Uwierz mi mam wielki szacunek do swoich rodziców.. chyba nawet czasem za duży. Naukę po prostu uważam za niepotrzebną bo mam brata po studiach i wiesz gdzie pracuje? jest woźnym w miejscowej szkole xd Więc gadanie że nauka przydaje się w życiu jest dla mnie bezpodstawne, liczą się znajomości ;)
z tym że "po znajomości" to zgadzam się ale jeśli chcesz np pracować w jakimś banku albo być lekarzem i zarabiać spory hajs to lepiej być wyuczonym niż jeżeli załatwiać wszystko przez kogoś po znajomości.. w ten sposób niczego się nie nauczy, no ale jak uważasz