Jeśli bliski Ci człowiek byłby smutny i chciałby być sam ze swoimi problemami. Zostawiłabyś go według jego życzenia, czy raczej byłabyś obok i starała się pomóc? Dlaczego?
Zależy. Jeśli byłby to ktoś dla mnie ważny, na pewno nie zostawiłabym tego kogoś, tylko starała się mu jakoś pomóc i wspierać, wbrew jego woli. Bo samotność + problemy to niezbyt fajne połączenie ;]
Naturalnie jak każdy, ale nie uważam, że są one nietypowe. ;p Na przykład robię wszystko na ostatnią chwilę bo jestem w przekonaniu, że się wyrobię, zanim podejmę jakąś decyzję upewniam się 266327355772 razy, i nie lubię wstawać z łóżka od razu po przebudzeniu, zawsze leżę sobie z 30 minut i dopiero wstaje. Nie chce mi się wymieniać dalej.. XD
Olka, Iwona, Magda C, Malwina, obie Patrycje, tyle wiem na 100% ;> ale jeszcze kilka osób się zastanawia nad pójściem tam, z tego co wiem i słyszałam :)
Moja siostra chodzi do ZS. Mówi, że tam się da jeszcze przeżyć, szkoła całkiem ładna, nauczyciele też. ;)
ale LO jest beznadziejne podobno, sypie się. xd nie wiem jak nauczyciele uczą. ;) ale to zależy od zainteresowań. "Jak ktoś będzie chciał, to będzie się uczył." :) nie zniechęcam. ;)