Zacznijmy więc od początku. Odpowiadałam kilka rady na podobne pytania do tego i odpowiem po raz ostatni ;-) NIE PIJĘ FRUGO i innych tego typu napoi. Miłego wieczoru ;3
Nadzieja ? Nadzieja, jest tym co sprawia, że codziennie się budzę. To ona sprawia, że wciąż mam ochotę przeżywać kolejny dzień, czekając na to co nastąpi. Nadzieja sprawia, że się uśmiecham, że umiem docenić każdą chwilę. Tak, to wszystko jedno uczucie NADZIEJA.
Staram się to robić jak najczęściej, ponieważ: 1-śmiech to zdrowie 2-nigdy nie wiesz kto może zakochać się w Twoim uśmiechu 3-uśmiech podobno dodaje urody 4-bo wolę być szczęśliwa niż smutna :)
Co według Ciebie najbardziej niszczy ludzi w obecnych czasach ?
W obecnych czasach najbardziej niszczą ludzi pieniądze. Tak właśnie: PIENIĄDZE. Ludzie, którzy na zawołanie mają wszystko są zepsuci do szpiku (mowa o większości). Ludzie Ci robią wszystko by w oczach innych pokazać kto jest gorszy bo nie nosi markowych butów czy ubrań. Zawsze tak było jest i będzie. "Bardziej szczęśliwy jest człowiek bez pieniędzy, ponieważ wie, że ma prawdziwych przyjaciół" Miłego dnia ;3
siostra dlaczego ja zawsze muszę cierpieç przez przyjaciół prze ich fałszywość? to jest poprostu chore. dlaczego tacy ludzie wgl. na swiecie istnieja moze ty mi wytlumaczysz bo ja tego chyba nigdy nie zrozumiem
Nie martw się... Nie jesteś sama. Wiele ludzi przez to cierpi. Najbardziej przez fałszywość bliskiej nam osoby. Nic nie jesteśmy w stanie poradzić na to, że pewne osoby zachowują się w taki, a nie inny sposób."Chcesz zmieniać świat? - Zacznij od siebie" Nie jesteśmy w stanie zmienić wielu innych osób, dopóki same nie będą chciały tego zrobić.Miłego dnia ;3PS. osoby, które są aktywne na moim ask`u są przeze mnie obserwowane i dostają ode mnie kilka like dziennie ;-)
Sprawa prosta. Największym szacunkiem darzę ludzi, którzy szanują mnie. Nie muszą mnie lubić, latać za mną. Wystarczy szacunek i tolerancja. Największym szacunkiem darzę także osoby, które zamiast owijać w bawełnę, powiedzą mi szczerzę prawdę. Prosto z mostu. Tak najlepiej. Takich ludzi darzę szacunkiem. Nie zawsze są to przyjaciele. Na "przyjaciołach" zbyt wiele razy się przejechałam. Czasem mam wrażenie, że szybciej zaufam obcej osobie, niż takiej którą znam...
na 11 ^^ niezliczoną ilość razy wsłuchiwałam się w bicie jego serca. liczyłam każde uderzenie, napawając się tym, że moje wybija ten sam rytm. wszystko przestawało wtedy istnieć, a nawet w środku zimy nadchodziła słoneczna wiosna. on był moim ciepłem, o każdej porze. i kiedy brał moje drobne dłonie w swoje, czułam się bezpiecznie. ta radość jak podczas rozpakowywania prezentów, towarzyszyła mi na co dzień kiedy wychodził zza rogu, a jego uśmiech, ten specjalny, znów był tylko dla mnie. wszystkie momenty, które ja zapamiętam na zawsze, a on pozostawi daleko za sobą.