Martwe płody.
Najpierw odwiedź internat i popytaj już w nim mieszkających.
Lubię umrzeć. Dobranoc.
Ojej. O ironio. Historia przykra. Bolesna. Niefajna. Niemiła. Dobranoc.
Myckewycz.
Nie, u androloga.
Jak najszybciej.
Chrzest!
Nie.
Wróciłam po jakoś roku.