Piła, teatralna do zawodówki na fryzjera. :) Czemu taka decyzja ? Wiem, że zawodówka jest w tych czasach źle ceniona, jak to niektórzy mówią " dla tłuków " ale zależy z jakiej strony się na to patrzy. :) Idąc do technikum fryzjerskiego, miesiąc praktyk i zero pojęcia o czymkolwiek. I potem bulenie kasy na kursy żeby coś potrafić. Wiadomo, że niektórzy wolą technikum bo później wiadomo studia, otwarta furtka, możliwość zmiany decyzji. Ale gdy jest się pewnym tego co chce się robić to lepiej robić to jak najlepiej i jak najwcześniej uczyć się tego i potem doskonalić. Podejmując tą decyzje nie wahałam się ani trochę. Bo to jest coś co chce robić w życiu i według mnie ten wybór był dla mnie najlepszy. A potem gdy się chce mieć to wyższe wykształcenie to zawsze można chodzić zaocznie i nawet iść na te studia. Może i to jest okrężna droga, ale wiem że jest moja. :)