Zależy od szczęścia ja poznałem kobietę mojego życia przez gg więc kto wie.
W zasadzie poznaliśmy się na przystanku a następnie nałogowo ze sobą pisaliśmy. Teraz już nie ma tyle tematów co kiedyś a moja Ola dorosła od kąd była w gimnazjum kiedy ja ciągle zostałem mentalnie właśnie w nim ale i tak bardzo się kochamy i nie potrafimy bez siebie żyć. Już tak daleko to zaszło,że czasami jesteśmy połączeni ze sobą pare dni i zachowujemy się jak stare małżenśtwo w ogóle w nas wstydu... Znamy się od deski do deski.
Kocham Cię Olu
@Misiaczkkuu