W końcu, to świetnie! :) Zajrzałam :)
Co za głupie pytanie, no wiesz co? xd
O co Ci chodzi? 😏
Raczej nie. Nie wiem. Ciężko mi jest przełamać strach, a co już go pokonać. Zależy w jakich sytuacjach. Odwaga - to co bardzo bym chciała mieć w sobie, a wrażliwości mam w sobie za wiele. Skoczyć na bungee, skok z spadochronu, wejście na dach 20 piętrowego budynku, obejrzenie horroru, wejście na scenę, gdzie jest kilkanaście a już setki czy tysiące ludzi (z tym to akurat trochę radzę przełamając tremę na kółku teatralnym) - to nie dla mnie. Po prostu w środku wybucham strachem, źle się czuję w tych środowiskach, wymiękam i mam chęć ucieczki od tego wszystkiego w spokojne miejsce. Za duży stres. Mam za słabe nerwy aby to wytrzymać. Odwagą nie lśnię, ale w niektórych sytuacjach potrafię wykazać się odwagą ale to rzadko. Dzięki i wzajemnie :)
Ciekawe jak odwdzięczysz jak anonima nie odznaczyłeś 😏
Już przeczytana 😎
Hej, chyba dobre mam samopoczucie 😉
Nutkę na dzisaj polecam - Popek x Matheo - Wodopsady 👊
Wpadne ✊
Miło, wpadnę 😏
Dzięki i wzajemnie :3
Skoro tak, to spoczko ☺
Miłej niedzieli 🙌