Nie przeszkadza ci takie publiczne obnoszenie się ze swoimi uczuciami? Nie mówię tu o trzymaniu się za ręce czy pocałunku, ale takie publiczne obmacywanie, mizianie itd. jest niesmaczne. Jakby coś takiego robili geje albo lesbijki to byłoby oburzenie a hetero robią to nagminnie. Co o tym sądzisz?
No wiesz jak dla mnie to przesada, żeby się obnacywać czy miziać w miejscu publicznym.
Ludzie często mówią o rutynie w związkach, o tym, że po jakimś czasie pragną czegoś nowego, ale ja jakoś nie potrafię sobie wyobrazić, że ukochana osoba mogłaby mnie tak po prostu zacząć nudzić. A co Ty sądzisz na ten temat? Czy codzienność może zabić prawdziwą miłość?