Hej :) a no okey troszkę śmiesznie minął :DWczoraj pojechałam do Kuby. Później poszliśmy Daminem (kolega Kuby) na miasto też było zabawnie 😂 Jak wracaliśmy spotkaliśmy Andrzeja a nastepnie jeździliśmy szukając fryzjera co później okazało się że źle obciął Andrzeja i bluzgał xD Kuba zabrał mnie do kina po kinie pojechaliśmy do mnie. Kuba usnął a później pojechaliśmy do niego. Zjedliśmy pizze obejrzeliśmy horror i poszliśmy spać :) A Dzisiaj wstaliśmy koło 12 i o 14 pojechaliśmy do mnie na obiad :) i koło 20 Kubuś pojechał do domku :)
nie opisuje mojego życia ale podoba mi się i jest dość stara nutka ☺"I promised myself I promised I'd wait for you The midnight hour I know you'll shine on through"💕 http://m.youtube.com/watch?v=yEyj-CkcvPM
Hmm... Nie wiem czy istnieją takie słowa bądź sobie ich w tym momencie nie przypominam. Bardzo nie lubie jak ktoś mówi mi co mam zrobić co jest rzeczą oczywistą i ja sama o tym wiem że muszę to zrobić wtedy troszkę si€ unoszę bo jest to jednak dla mnie irytujące.
Bardzo dotkliwy temat aby poruszać go w pytaniach na asku są od tego zapewne jakieś blogi i opiniami na ten temat. A ja uważam że nie powinno się go poruszać w takich miejscach jak ask bo jak wiadomo na asku są rówżne osoby z różnymi charakterami i trochę asków przeczytałam i nie raz po prostu odpowiedzi są nie zbyt na wyskoim poziomie. Po prostu nie którzy sobie żartują z poważnych tematów i jest to bardzo przykre że zazwyczaj młode pokolenie nie potrafi rozmawiać i reagować na poważne tematy inaczej tylko agresją bluzgami itp.
To zależy w jakiej kewsti chodzi o tą "drugą szanse". Nie zawsze zasługuje sie na tą druga szanse. Nie raz lepiej jest po prostu aby drogi sie rozeszły bo często bardziej cierpimy przez samych siebie przez nasze dobre serce bo osoba której dało się drugą szanse znów nas zawiodła. Ja osobiście się sama na własnej skórze przekonałam i to dwa razy bo za pierwszym jeszcze mnie nic nie nauczyło ale za drugim powiedziałam sobie "dość" i wole trzymać przy sobie ludzi którzy zasługują na to aby być w moim życiu a nie tacy nie pewni którzy ciągle wykorzystywali by moją naiwność. Lecz to nie znaczy że od tamtej pory nie daje nikomu drugich szans bo każdy popełnia błedy i ja może kiedyś też bede potrzebowała takiej dugiej szansy lecz mówie o takich którzy mają to w swojej krwi i wykorzystują dobroć innych bez żanych zachamowań tacy nie zasługują nawet na niczyją uwagę a co dopiero szanse.
Hej,jeśli masz z czymś problem, coś Cię męczy i chcesz o tym pogadać to zapraszam do mnie,a postaram Ci się pomóc;) Z góry mówię,że nie jestem żadną osobą wykwalifikowaną w tym kierunku,tylko po prostu chcę zaoferować Ci przyjacielską pomoc.(której być może nie masz)Czekam na Twoją wiadomość! ;)