Wilkołaki powinny uznawać za przywódcę silniejszego Alfę XD a kto jest silniejszym alfą niż człowiek pochodzący z wyspy z której wywodzą się wszystkie łaki?
Czemu? Wszystko sobie wykalkulował. Dołączył do białobrodego by zdobyć owoc ciemności, podstępem go zdobył i uciekł, zdobył tytuł Shichibukai pokonując Ace'a by zdobyć dostęp do impel dawn by uwolnić więźniów i wzmocnić załogę po czym zaatakował białobrodego gdy był już słaby.
No coś w tym jest XD aczkolwiek ja uważam to za szczęście a nie cwaniactwo.Btw. Pan łowca nagród bez imienia zepsuł drużynę w fantasy >:c jakby nie on byłyby tam same kobiety i pebał
Przez całą otoczkę wątku z Arlong Park. Takie ciarki jak przy oglądaniu Arlong Park Arc czułem tylko podczas CP9. W sensie podczas akcji z Arlongiem każdy daje z siebie wszystko, ten jeden arc pokazuje ile tak naprawdę słomiani znaczą dla siebie nawzajem. I ma tam miejsce jedna z lepszych walk Zorro