Będę raczej aktywnie jeździć na rowerze, by spalić zbędne kalorie zgromadzone przez moją chorobę. Hm, spróbuję dokończyć moje stare opowiadania, które zawiesiłam ostatnio i coś by się wymyśliło. Niestety nie wyjeżdżam nigdzie, choć kusi mnie by jechać do mojej przyjaciółki Agnieszki, ale te plany są... Tylko planami. Później w sierpniu wyprawiamy czterdziestkę mojej Mamy i jakoś... Tak zleci mi lato. Jeszcze nie wiem dokładnie co będę robić, noale... Pożyjemy zobaczymy ;) Ale ja chcę już 2015 <3<3<3 Gdyby moja mama miała refleks zapisałaby mnie na obóz do Hiszpanii, niestety nie jadę :C
tu się pojawiła ironia ^^ Ale cóż. Ostatnio powstało z 6 rozddziałow o Noellce xD Tzw ,,Sysiu musi się uczyć, ale co tam, kolejny rozdział wcale nie zaszkodzi''