Dasz rade ;) Jesli Ci na kims zalezy to walczo o to najmocniej jak potrafisz, Bys kiedys nie zalowala, ze nawt nie zaczelas walczyc. Wierze ze Ci sie uda :*
Niech zgadnę: dziwna Istota/y stąpająca/e po tym Globie spowodowała/y, że odechciewa Ci się teraz wszystkiego, nic nie ma sensu, wszystko Cię wkurwia i masz ochotę coś rozjebać, ale dobrze wiesz że to nic nie zmieni i dalej tkwisz uwikłana w myślach: "kurwa, znowu?"
Dokładnie tak... :-( Po prostu mam wszystkiego dosyć... :-( Potrzebuje kogoś bliskiego kogoś kto Mnie zrozumie i będzie mnie akceptował taka jaką jestem a nie chciał zmienić we mnie wszystko i na każdym kroku pokazywał,ze wszystko co złe to ja... :-(