Nie chcę myśleć o tym co wydarzyło się Było tak dobrze tak dobrze kochanie wiesz Teraz tylko siedzę i piszę takie wiersze Łudzę się że to pomoże na jutro lepsze Chciałbym zasnąć i zapomnieć o wszystkim Takie przeżycia zostawiają na sercu odciski Byłaś dla mnie kimś na prawdę bardzo bliskim Lecz teraz to dla mnie temat bardzo śliski Mam jakieś przebłyski, jakbyś była tu obok Wciąż czuję Twój zapach choć jest on jak obłok Kolejna kawa i pognieciona kartka leci w kąt Skąd takie uczucia, gdzieś popełniłem błąd A teraz mnie nie ma nie musisz mnie szukać W pustym domu moja wena oraz cisza głucha W tej pustce szukam siebie staram siebie słuchać Nagle ciszę coś przerywa wpada mi do ucha
Zamykam oczy,wersy piszą się same.Nie wiem, dlaczego to robię, ale już tak wybrałem Może kiedyś miałem czas, żeby się pozastanawiać Ale nie chcę o tym myśleć, bo to dawno i nie prawda. Jestem z tych, i z tamtych, ale mam więcej prawd Nie jestem idealny, bo nikt nie jest idealny. Jestem Broda. Zawsze ja, nikt inny.I inny, niż inni, dlatego zawsze mam same blizny! Zamykam oczy, bo powieki są za ciężkie I piona dla tych ludzi, którzy mi podają rękę. I znowu czuję bezkres, jak bezsens się błąka I nie napiszę już jak kiedyś, offside! Może lepiej mnie poznaj,Bo nie znasz mnie wcale! I nie obchodzi mnie to, że ze mną kiedyś gadałeś, wiesz? Mam to w dupie,Jestem sobą.I nigdy nie równaj mnie z inną osobą! Wiem, kim jestem, nie szukam swej wartości Nabieram umiejętności, by od gleby móc się odbić.Nie szukam sensu, bo nie ma już go kurwa..Jestem sam,i nie jestem. Chcę to zmienić A może nie chcę się zmieniać? Chcę nabrać tylko tej nadziei.Tylko tej nadziei, pierdolony czas ją zabrał, I nie chce patrzeć na czas, bo zabiera mi lata Teraz wracam do tego, co ucieka nam przed oczami. Często zasypiam ze łzami, budzę się w środku tsunami I nie wierzę w to! Świat runął mi na głowę, kurwa! I nie będę optymistą, to nie moja furtka Żyję tu i dalej muszę się z tym zmagać. To jest kurwa moja krata, którą będę trzymał się do końca świata! Nie chcę być już,Ale do końca! Chcę miłości, słońca i Ciebie, kropka! kocham cie OKSANA