A więc, najpierw byłem na meczu, później spałem (dziś trzeba zarwać nockę) a teraz czekam na Brazylia-Włochy ;3 a ty?
* każdy
sry, pomyliłem.
trudno mi to wytłumaczyć...z reguły jedna ze stron zaczyna coś czuć do tej drugiej no i wtedy to już nie ma przyjaźni bo ktoś cierpi...ale to moje zdanie :33
Każda ma swoje zdanie. :) Co jeszcze poopowiadasz? ;]