W suumie to bardzo dobrze, byłem z Ala, Tiną , Małą i Mietkiem na kebsie (żarłoki)-(ocziwiście ja nie jadłem , tylko karmiłem , potem musiałem czekac do 19 żeby ktos po mnie przyjechał , bo okazało sie , że nikt z rodziców nie przyjechał na wywiadówke( a byłem pewny ,że ktoś przyjedzie) *0 komunikacji ze strony rodziców z ze mną x'D ,ale ogółem było super :D.