@Mimortiv23

Lalka Mim

Ask @Mimortiv23

Sort by:

LatestTop

Related users

http://justpaste.it/lf0j ~

takeruasano’s Profile PhotoTakeru Asano
Widząc nieprzyjemny upadek na podłogę chłopaka, czerwonowłosa lalka podeszła wolno w tamtą stroną, a następnie pochyliła się nad nieprzytomnym i spytała. -Proszę klienta...? Czemu Pan leży na podłodze? Haaaalo? Zepsuł się Pan? -Chłopiec lalka widząc, że chłopak nie reaguje na zadawane przez niego pytania cicho westchnął i odgarnął czerwone włosy za ucho. Ostrożnie podniósł chłopaka i posadził na wygodnym krześle, na tym samym co siedział Mim jeszcze parę chwil temu. -No i co ja mam z nim zrobić? -Zadał pytanie swoim braciom, ale jedyne co dostał to głuchą cisze. Mim postanowił poszukać czegokolwiek w książkach babci, bo na pewno było tam coś co mogłoby pomóc w takiej sytuacji. Szukał tak kartka po karce, aż usłyszał jakiś dźwięk na dole, tam gdzie zostawił chłopaka. Może jego problem sam się rozwiązał? Zszedł na dół po skrzypiących i ujrzał stojącego na nogach chłopaka. -Już się Pan naprawił? -Chłopak nie wiedział, że ludzie mogą zemdleć, więc wcześniej stwierdził, że się zepsuł. -Coś się stało? Wyglądasz na bladszego. -Spytał zauważając ten szczegół, a następnie podszedł bliżej do nieznajomego. -No, jak masz na imię, bo mam dość mówienie do Ciebie "Proszę Pana". -Po chwili dodał już mniej przyjemnym tonem głosu. Chłopak zazwyczaj starał być miłym, ale nie znosił używać wcześniej wymienionego zwrotu. -Przyszedłeś tu kupić lalkę? Jeśli tak to ja Cię obsłużę, bo babcia chyba się popsuła i nie da się już jej naprawić. -Spojrzał dość zaniepokojony wzrokiem w stronę babci na ziemi. -A może Ty umiesz ją naprawić? -Spojrzał ponownie na chłopaka przechylając głowę lekko w bok.

View more

http://justpaste.it/ldbs ~

takeruasano’s Profile PhotoTakeru Asano
Godzina 12:00
Dziś właścicielka sklepiku z lalkami zdawała się trochę bardziej osłabiona, jakby dopadło ją jakieś choróbsko. Mim przyglądał się staruszce z wielkim zaciekawieniem, gdyż nigdy wcześniej nie widział na własne oczy czegoś takiego jak kaszl. Przedmioty nie chorują, więc też i nie kaszlą lub kichają. Czerwonowłosa lalka, tak samo jak i inne lalki w sklepie myślały o sobie jak o przedmiocie tylko, że ta jedna lalka miała swoje kaprysy i żądania co ją wyróżniało na tle innych. Czemu tak było? Tylko starsza panie i jej książki w drewnianym kufrze wiedziały.
Godzina 13:27
Na starych drewnianych i wytartych panelach powiększała się kałuża krwi. Czerwonowłosa lalka stała z nożem w ręku zastanawiając się czemu to zrobiła. Czemu zabiła swojego stwórce. Przecież nic nie zrobiła, więc czemu Mim to zrobił? Chłopaka coś pchnęło do tego, jakieś przeczucie, które kazało mu zakończyć, z resztą już długie życie baulki. Lalka nie czuła smutku, ani żalu... Czuła że to jest coś bardzo bliskiego. W sumie to on nie miał pojęcia, że babcia nie żyję, że już nie wstanie. Mim odłożył nóż z powrotem na stół i postanowił jak to zwykle przed 14, czyli przed otwarciem sklepiku, wrócił na swoje krzesło, a raczej tron, bo tak ono wyglądało. Chłopak usiadł na miękkim siedzeniu i znieruchomiał udając nieożywiony przedmiot. Nie lubił siedzieć na tym przeklętym krześle, ponieważ było to cholernie nudne zajęcie... Nic tylko siedzieć i gapić się w jeden punkt. Może nie było tego po nim widać, ale lalka się ożywiła, gdy tylko usłyszała dźwięk dzwonka nad drzwiami z towarzyszącymi mu krokami, które były coraz głośniejsze. Po chwili osoba, która weszła do sklepu stała na przeciwko lalki, był to chłopak. Mim nie mógł na razie ocenić jego wyglądy, bo jego wzrok był utkwiony gdzieś na poziomie pasa nieznajomego. Jedna minuta, druga minuta, trzecia minuta, czwarta minuta, piąta minuta, a on dalej nad nim stał i się gapił. Trochę to zirytowało czerwonowłosego chłopaka, bo nie lubił jak się na niego za długo patrzyło, dlatego postanowił trochę przestraszyć przybysza.-BU! -Krzyknęła lalka nagle podnosząc głowę do góry, by spojrzeć na chłopaka srebrnymi oczkami. -Jezu człowieku nie masz co robić tylko stać tu jak kołek i się na mnie gapić? -Lalka złapała się za kark i wstała z miejsca bacznie się przyglądać człowiekowi. Zazwyczaj w tym momencie normalni ludzie albo uciekają, albo zaczynają brać Mima za pokręconego właściciela sklepu. Prawdą jednak było to, że był jednym z produktów, a na kołnierzu miał przyczepioną złotą metkę z ceną.

View more

Biedny mały człowiek :+ Ale nie martw się prędzej czy później Ci powiem. A teraz idź spać bo jak nie to poproszę Twój piękny sufit żeby odgryzł Ci twarz.

druzyna_wpierdolu’s Profile PhotoSklep z lalkami.
Nie pójdę. Boże teraz będę myśleć komu ja pokazywałem mój obdarty sufit. xD *Skleroza*

Nie mogę zapomnieć...Powiedzmy ,że odwiedzam Cię dość często. Ja oglądałem do momentu aż Joffrey umarł. Powitałem śmierć tej szmaty z wielką radością...

druzyna_wpierdolu’s Profile PhotoSklep z lalkami.
Ja jestem na aktualnych... Mam przypuszczenia co do Twojej osoby... Ale nie będę o nich mówić głośno, bo to takie zgadywanie. Na którym koncie ze mną pisałeś? xD. (Śledczy Mim)

Ej....uświadomiłem sobie ,że kiedyś już z Tobą pisałem hyhy. Ale ciiii.... Robienie podobnych do siebie kont znalazło się na mojej liście top 10 jastrzębich pomysłów.

druzyna_wpierdolu’s Profile PhotoSklep z lalkami.
Serio?! ;_; Powiedz kim jesteś, bo jak nie to będę się zastanawiać i zastanawiać.

To konto leżało puste boże....sam nie wiem ile ale długo~ Później postanowiłem ruszyć dupę i coś z nim zrobić a ,że w realnym życiu lalki to moja pasja ( Ha! Geyyyyy!) No to tak jakoś wyszło. Później dostałem to pytanie czy jesteśmy tą samą osobą i ogarnąłem ,że w netach istnieje inna lalka .__.

druzyna_wpierdolu’s Profile PhotoSklep z lalkami.
Ja właśnie jestem leniwy i nie chce mi się ruszyć dupy by odpisać na rp. Wiem też, że jak odpisze po tak długim czasie to i tak nie dostane odp, więc nie odpisuje tylko lajkuje ludziom. xD *Do anonima. Nigdy nie robię podobnych do siebie kont.

W takim razie zniszcz mnie, w końcu jestem swego rodzaju plagiatem. Chujowo być numerem 2, 2 zawsze mają jakiś defekt.

druzyna_wpierdolu’s Profile PhotoSklep z lalkami.
Szczerze? To jak zobaczyłem Twoje konto to się wkurzyłem, ale przeszło mi po chwili... Według mnie każda inna lalka ma sztucznie robioną dusze, a moja została przeniesiona z ciała umierającej osoby... Boże znowu paplam, miałem tego nie mówić poza rp. Trudno. xD A wiec... ZGIŃ, PRZEPADNIJ SZTUCZNA PODRÓBO! Żarcik~ I tak nie piszę na tym koncie. :x

Next

Language: English