Spójrz rok w tył. Czy dużo się zmieniło?
Czy dużo się zmieniło? Według mnie jeżeli coś się zmieniło to na lepsze.
Myślę, że bardziej moje życie zaczęło nabierać tempa i dużo więcej dobrego się działo.
Nie było jakiś przełomowych wydarzeń, które by obróciły moje życie o 180 stopni.
Jednak każdy dzień stał się przyjemnością, a w głowie zaczęły rodzić się setki marzeń.
Jeszcze bardziej zacząłem czerpać z przyjemności i dobrodziejstw tego co mi świat oferuje.
Staram się teraz nie rezygnować z żadnych przygód, które pozostawią po sobie wspomnienia na zawsze.
Czas ostatniego roku to taka stabilizacja i nadanie takiej ciszy wewnętrznej oraz spokoju.
Zmniejszenie do minimum zmartwień, które tak naprawdę nie były potrzebne.
Złapanie lepszego poglądu na świat, który może dać mi więcej niż sobie wyobrażam.
Teraz czuję się bardziej szczęśliwy jednak nie chce tutaj mówić, że osiągnąłem idealny stan mojego życia.
Lepiej ciągle działać dalej iść tą drogę i mieć poczucie, że może być jeszcze lepiej :)
Myślę, że bardziej moje życie zaczęło nabierać tempa i dużo więcej dobrego się działo.
Nie było jakiś przełomowych wydarzeń, które by obróciły moje życie o 180 stopni.
Jednak każdy dzień stał się przyjemnością, a w głowie zaczęły rodzić się setki marzeń.
Jeszcze bardziej zacząłem czerpać z przyjemności i dobrodziejstw tego co mi świat oferuje.
Staram się teraz nie rezygnować z żadnych przygód, które pozostawią po sobie wspomnienia na zawsze.
Czas ostatniego roku to taka stabilizacja i nadanie takiej ciszy wewnętrznej oraz spokoju.
Zmniejszenie do minimum zmartwień, które tak naprawdę nie były potrzebne.
Złapanie lepszego poglądu na świat, który może dać mi więcej niż sobie wyobrażam.
Teraz czuję się bardziej szczęśliwy jednak nie chce tutaj mówić, że osiągnąłem idealny stan mojego życia.
Lepiej ciągle działać dalej iść tą drogę i mieć poczucie, że może być jeszcze lepiej :)