Jak wygląda najkrótsza droga do Twojego szczęścia? Kto na niej stoi? Przez co biegnie? :*
Do mojego szczęścia najkrótszą drogą jest muzyka, a dokładniej koncerty.
Każde wydarzenie muzyczne to dla mnie spełnienie małego marzenia i chwila szczęścia.
Wtedy o niczym innym nie myślę tylko o słowach płynących ze sceny.
Do tego super zabawa i energia płynąca od otaczających mnie ludzi.
Wtedy nie ma żadnych granic i człowiek nie boi się pokazać ile w nim energii siedzi.
Dlatego tak często chodzę i jeżdżę na koncerty, bo to najprostsza droga do szczęścia.
Z nią wiążą się tylko pozytywne wibracje, a wszystkie bariery idą na drugi plan.
Każde wydarzenie muzyczne to dla mnie spełnienie małego marzenia i chwila szczęścia.
Wtedy o niczym innym nie myślę tylko o słowach płynących ze sceny.
Do tego super zabawa i energia płynąca od otaczających mnie ludzi.
Wtedy nie ma żadnych granic i człowiek nie boi się pokazać ile w nim energii siedzi.
Dlatego tak często chodzę i jeżdżę na koncerty, bo to najprostsza droga do szczęścia.
Z nią wiążą się tylko pozytywne wibracje, a wszystkie bariery idą na drugi plan.