Bardzo :)Toleruje wszystko, ale niektóre rzeczy mnie śmieszą m.in. gimbusiarskie zachowanie typu chłopak mnie zdradził (wyslał buziaka innej na fb) potne sie i bd wstawiać smutne obrazki na fb i aska, żeby każdy sie pytał co mi jest..
Czy tylko mnie wkurwiają już takie cytaty i te narzekanie małolat jakie to ich życie jest beznadziejne, jak to one się 'sztucznie' uśmiechają, jak ich boli to, że je chłopak zdradził bo skomentował zdjęcie jakiejś dziewczynie. -.- albo jeszcze kurwa jakie to one są biedne i smutne bo im rodzice kieszonkowe obcieli? DO WSZYSTKICH POSZKODOWANYCH MAŁOLAT I ZAKOMPLEKSIONYCH LASEK. Na chuj wstawiacie jebane obrazki i cytaty? Rozumiem obrazek jeden na tydzień/miesiąc, ale nie kurwa zasypywanie tablicy codziennie jakimiś beznadziejnymi obrazkami.. -.-