Tak...Jeden chłopak mnie zranił...Wiem, że nie wszyscy chlopcy tacy są ale..Ale boje sie..Boje sie tego, że mnie ktoś skrzywdzi po raz kolejny...Że jeszcze raz sie na kimś zawiodę...Narazie nie chcę mieć chłopaka..Na wszystko przyjdzie czas..:)
Dlaczego ludzie się tną? Poniekąd ich rozumiem. Tylko czemu rozwiazuja swoje problemy w taki sposób?
Hmmm...Też ich rozumiem...Pare razy to zrobiłam...! :'( Byłam w tedy sama, słaba..Nie umialam sobie poradzić...Ciagle płakałam...Potrzebowalam kogoś...Nikogo nie bylo...Gdy ktoś powie, ze cięcie jest ulgą..POTWIERDZE...W tedy widok krwi pomagal mi...Robilo mi sie lżej...Naprawdę. Bylam w tedy w trudej sytuacji..Nie będę wam jej teraz opisywać. Ale juz tego nie robie ! Proszę was misie...Nie niszcie waszego jedynego ciała ! To jest dar od Boga! Wywalcie te wszystkie narzędzia ! Idźcie do ludzi ! Poznajcie kogoś. Wyluzujcie się ! To wam w 100% pomoże.:) Jesteście silni! Pokazcie to! Nie zmarnujcie jedynego życia, którego już nigdy więcej nie przezyjecie...:(
Pół na pół...:) Ale mam czasem takie dni. Każdy takie dni ma. Nigdy nie jest idealnie. Przede wszystkim życie nie jest idealne. Są problemy.:)Każdy je ma...:)Niby mam nie dużo lat..Ale wiele przeżyłam.Wiele przeszłam..Wiem co to znaczy cierpieć po utracie kogoś bliskiego...:) Ech...:'( Dawajcie numerki i jakieś pytania.:)