https://justpaste.it/uemo
W pomieszczeniu panowała nie zręczna cisza. Moje myśli powędrowały nie do Taslicaliego, lecz do Malkocouglu. Pewnie teraz spędza czas z Mihrümah. A może Mihrümah spędza czas z Pedro? Nie kocham Bali Beya, ale nie mogę dopuścić do Jego związku z Mihrümah. Chcę aby Mihrümah cierpiała! Lecz czy Pedro wypełni zadanie, które mu powierzyłam. Nagle zza myśleń przerwał mi głos Taslicaliego. Jego słowa zdziwiły mnie. Nie wiedziałam czy mam się zgodzić czy może nie... Przecież Malkocouglu może w każdej chwili wrócić.
- Taslicali bardzo chciałabym żebyś został, lecz Malkocouglu może w każdej chwili wrócić. - powiedziałam z nutą smutku w głosie. Nie chciałam żeby Bali Bey dowiedział się o nas, ani tego żeby Yahya narażał się na takie niebezpieczeństwo. Przecież jak Sultan się dowie każe stracić mężczyzne...
- Taslicali bardzo chciałabym żebyś został, lecz Malkocouglu może w każdej chwili wrócić. - powiedziałam z nutą smutku w głosie. Nie chciałam żeby Bali Bey dowiedział się o nas, ani tego żeby Yahya narażał się na takie niebezpieczeństwo. Przecież jak Sultan się dowie każe stracić mężczyzne...