@PadreSebastiano

ks. Sebastian

Na niedzielnej Mszy Św. staram się słuchać/modlić/uważać, ale często nieświadomie się wyłączam,mam problem z modleniem się, po prostu tego nie czuje, wrażenie jakbym to robiła z przyzwyczajenia, choć chce tam być ze względu na Boga, mam po prostu uczucie, że nie mogę się z nim spotkać. Jakaś rada?:)

Kilka dobrych rad:
przyjdź do kościoła z 10 minut przed Mszą – jest to czas wyciszenia się, skupienia, pozostawienia spraw codziennych jakby za sobą
przeczytaj teksty Liturgii Słowa już w sobotę wieczorem i zaśnij niejako z tymi tekstami
poczytaj i dowiedz się wiele o Mszy Świętej i śledź jej przebieg
uświadom sobie, że stoisz pod krzyżem, bo to jest najgłębszy sens Mszy Św.
❤️ Likes
show all

Latest answers from ks. Sebastian

uważa ksiądz że dobrego przyjaciela można wymodlić? dawniej miałam przyjaciółki, jednak przyjaźń się zakończyła niestety, teraz losy się tak potoczyły, że zostały mi tylko koleżanki, jednak w najbliższym otoczeniu (czyt.klasie) nie ma odpowiednich osób, tak bardzo pragnę znaleźć przyjaciela :(

zawsze warto się modlić o dobrego przyjaciela, mężą/żonę. Ale nade wszystko trzeba starać się samemu być oddanym, wiernym człowiekiem, otwartym na drugiego.

Mógłbym prosić o modlitwę? Moja przyjaciółka pomaga osobom, które chciały popełnić samobójstwo, już kilka razy uratowała im życie. Z tymi osobami już jest lepiej, ale z kolei ona płacze całymi nocami i wgl. Boli mnie to :(

to jest zawsze ciężkie doświadczenie. Trzeba mieć naprawdę silną psychikę i mocne fundamenty wiary, by w kontakcie z takim poczuciem skrzywdzenia, samotności i bezsensu, nie dać się pogrążyć.
Chwała wszystkim, którzy pomagają bliźnim, ale zawsze mierzmy siły na zamiary.

Jak słucham/łem rekolekcji z gatunku "Odnowa w Duchu Św." to miałem wrażenie jakby Duch Św. miałby być jakąś specyficzną postacią, którą ześle Bóg. Jak to jest z tą 3cią osobą Trójcy, bo nie rozumiem...

nie wiem o czym mowa, więc odpowiem ogólnie. Duch jest Bogiem, najbliższym nas, jest w naszej duszy, jest dawcą ogromu natchnień, duchowych wizji, charyzmatów. Nie przyjmuje żadnej konkretnej postaci. Po prostu jest jak wiatr, który przynosi orzeźwienie, ochłodę.

Czym pachnie zawiść?

pachnie mną samym, moimi lękami, bólami, niespełnionymi marzeniami, planami i ambicjami.

O co chodzi z tym watykańskim indeksem ksiąg zakazanych? Czemu nie wolno ich czytać?

Indeks Ksiąg Zakazanych powstał po Soborze Trydenckim w XVI wieku i obowiązywał do wieku XX. Miał na celu ochronę ludzi przed treściami wrogimi świętej wierze katolickiej. Jego powstanie wynikało z troski o powierzoną Kościołowi owczarnię. Mój promotor pracy dyplomowej zresztą częśto powtarzał, że nie mamy czasu na czytanie nawet dobrych książek. Trzeba czytać tylko te najlepsze.

Dlaczego nie lubi ksiadz homoseksualizmu?

gdyż jest to skłonność prowadząca do grzechu nieczystości. Związek homoseksualny jest bezpłodny i jako taki zaprzecza idei małżeństwa. Homoseksualizm wzywa do radykalnej czystości i pokonywania własnych popędów. Poza tym już wielokrotnie ten temat tu poruszałem i nie mam zamiaru skupiać się na nim ponownie.

Skoro kościół już popiera lub inaczej - akceptuje gejostwo, dlaczego rozwód hetero sex...źle dobranych ludzi jest nadal wielkim grzechem? Większym wg tego co papież naucza niż wolne związki homo. SKANDAL!!! Czy ten papież już nie wie co ma robić????!!!!!! Czy chce zniszczyć kościół?

Kościół nie akceptuje homoseksualizmu, to jest ciągle grzeszna tendencja. Sama w sobie wzywa do czystości, a realizowana jest grzechem.
Każdy związek pozamałżeński jest konkubinatem i jako taki jest grzeszny, bo zaprzecza idei małżeństwa, jako związku jednego mężczyzny z jedną kobietą do końca życia. Małżeństwo w zamyśle Bożym jest instytucją niesamowicie ważną, gdyż gwarantuje poczęcie dziecka w pewnym i trwałym związku. Sami widzimy ile jest nieuporządkowania wewnętrznego u dzieci, których rodzice są po rozwodzie czy żyją w nowych związkach.

ŚWIADOME SNY czy są niebezpieczne? Kościół obrał jakieś stanowisko w tej sprawie? Podobno św. Tomasz z Akwinu głosił coś na ten temat

jest to praktyka niebezpieczna, bo otwiera nas na świat ponadzmysłowy, a tam łatwo jest być zwiedzionym. Św. Tomasz z Akwinu podejmował temat snów i wróżb z nich wynikających i jednoznacznie takie praktyki uznał za niebezpieczne.

Nie, nawrócenie się, bo to mój brat robi i moja siostra, bo wspólnie się staramy, świat nie jest dobry, przecież widać co się dzieje. Wierzymy przecież, a to właśnie świadectwo wiary, wiara nie jest materialna, wiec gdzie tu niby polityka, poza tym to głośna mowa "Zmieńmy to co jest, bo zginiemy"

Wierze_w_Boga’s Profile PhotoD2NI3L
księciem tego świata jest Szatan, ale warto pamiętać, że jest on przede wszystkim dziełem Boga i znajduje się tu ogrom piękna, dobra. Warto patrzeć sercem, a dostrzeże się wiele cudowności w swojej codzienności. A intronizacja niestety stała się sprawą polityczną. A wiary politycznie narzucić się nie da.

Próbowałam przez ostatnie miesiące się nawrócić, ale nie czuję, nie doświadczam Boga, nie umiem z Nim rozmawiać, nie słyszę Go. Ksiądz, który mi pomaga ciągle odwołuje spotkania albo mówi wprost, że nie ma czasu.

doświadczenie Boga nie jest oczywiste, Bóg się nie narzuca. Gdyby było inaczej i każdy by odczuwał Jego obecność nie byłoby żadnej zasługi wynikającej z wiary.
Człowiek, który żyje zgodnie ze swoim sumieniem, realizuje przykazania, przekracza siebie, żyje miłością bliźniego, ten doświadcza Boga bardzo często, chociaż oczywiście zdarzają się sytuacje, gdy Bóg jawi się jako pozornie nieobecny.
Pamiętaj, że sam Jezus Chrystus w słowach z krzyża: "Boże mój czemuś mnie opuścił" jednoczy się z każdym, kto odczuwa, że Bóg go upuścił, że nie jest blisko.
A co do księdza, który pomaga to proszę przedstawić sytuację i powiedzieć jak nagła jest ta sprawa; powinien wtedy znaleźć czas, bo przecież w niebie ogromna jest radość z odnalezionej owieczki

Language: English