słyszałaś o tych blogach co piszą, że Michael Jackson żyje? Jak tak co o tym myślisz, ponieważ są mocne dowody.. XD
Słyszałam i to nie raz :) nie tylko są blogi na ten temat, ale i mase filmików na yt.
Co o tym myślę? Swego czasu byłam tak zwaną beLIEver, ale się z tego wyleczyłam, na szczęście. Dowody są faktycznie mocne, ale momentami sama nie wiem co o tym myśleć. Szczerze powiem, że kiedy byłam tą beLIEver, to nie działo się ze mną najlepiej, to było dosyć niszczące. I naprawdę nie wiem nawet co o tym myślę. Bo dowody są naprawdę takie, że jesteś pewien, że on żyje, ale później wracasz do momentu, w którym oglądasz momenty z pogrzebu, czy wywiady z Katherine lub Paris i wtedy już nie wiesz co czujesz, naprawdę nie wiesz.
Czy wierze, że Michael żyje? Nie wiem. Czy myślę, że Michael wróci? Jeżeli naprawdę żyje, to nie wróci.
Co o tym myślę? Swego czasu byłam tak zwaną beLIEver, ale się z tego wyleczyłam, na szczęście. Dowody są faktycznie mocne, ale momentami sama nie wiem co o tym myśleć. Szczerze powiem, że kiedy byłam tą beLIEver, to nie działo się ze mną najlepiej, to było dosyć niszczące. I naprawdę nie wiem nawet co o tym myślę. Bo dowody są naprawdę takie, że jesteś pewien, że on żyje, ale później wracasz do momentu, w którym oglądasz momenty z pogrzebu, czy wywiady z Katherine lub Paris i wtedy już nie wiesz co czujesz, naprawdę nie wiesz.
Czy wierze, że Michael żyje? Nie wiem. Czy myślę, że Michael wróci? Jeżeli naprawdę żyje, to nie wróci.