Nic nie sądzę. Producenci mieli dobre chęci ale z tego co zauważyłam dziś w wiadomościach, to ludzie szukają pokemonów w trochę nieodpowiednich miejscach. Słyszałam, że są też pierwsze ofiary potrąceń przez samochody, bo ludzie zamiast patrzeć na ulicę to szukają pokemonów? Nie, nie gram w to. Nie potrzebuję pokemonów, żeby wyjść z domu?