To dziwne ze jak Ci ktos zwykle w polowie dnia albo pod koniec pyta co jadlas to Ty odpowiadasz zwykle "jeszcze nic", "nic", "nic dzis nie zjem" itp...
Tak odpowiadałam przez ostatnie 3 dni. Dobra, unfollow to unfollow po co ta gadka?
Tyle ze Ty masz je prawie codziennie... :( Trzeba wkocu sie wziac za zycie a nie wegetowac Paula! :) Zycze Ci zebys to wkoncu zrozumiala. Bo to co robisz to nawet kolo "recovery" nie stalo! :) Pozdrawiam i zacznoj walczyc! Bo warto ♥
Co Ty możesz wiedzieć. Nie wiesz ile jem, bo tego tutaj nie piszę. W porównaniu z tym co było 6 miesięcy temu to mogę spokojnie stwierdzić, że pokonałam mega długą drogę. Wiele osób mnie wspiera i daje sobie radę. Nie piszcie mi takich rzeczy. Myślicie, że wiecie wszystko najlepiej, a tak naprawdę to gówno wiecie. Powodzenia, trzymaj się?
Paulinka fajna z Ciebie dziewczyna,lubilam Twojego aska itd ale musze Cie odobserwowac bo tez jestem na recovery,juz sporo przybralam,a sporo jeszcze przede mna,a Ty niesmaowicie demotywujesz tym ze nie jesz nic,glodzisz i sie tak uzalasz :( mam nadzieje ze sie nie wykonczysz calkiem! :( buzi♥
Właśnie zaraz będę jeść frytki, no co Ty? Nie poddajemy się. Walczymy. Każdy ma gorsze dni? Powodzenia?
Ktoś mi napisał przed chwilą, że mam coraz mniej czytelników. Wiecie dobrze, że nienawidzę tego jak ktoś piszę bzdury twierdząc, że wie wszystko najlepiej. No to bloczek i po sprawie?