Jaką drogę? Tak wyszło.. Po prostu.. Pisałam już kiedyś.. Pewnego wiosennego chyba dnia ktoś mi powiedział, że mi się przytyło.. To wszystko przez stres i wgl.. Wtedy miałam problemy z nauką, ciągle kłótnie.. Przechodzilam okres buntu.. Coś okropnego.. Stres zaczęłam zajadać.. Nic nie robiłam tylko jadlam.. No i jak ten "ktoś" powiedział mi, że mi się przytyło to postanowiłam się wziąć za siebie.. Najpierw zrezygnowałam z mięsa, zaczęłam ćwiczyć.. W miarę czasu ograniczałam jedzenie, ćwiczyłam.. Np i cóż tyle :')
Kochana :c Pisz do mnie zawsze jak bdsz chciała pogadać :c Nic nie niszczysz jesteś po prostu zagubiona.. Daj sb pomoc misia.. Rozmowa z paychologiem bardzo by ci pomogła naprawdę :)
Boga nie ma ,cały czas dajesz sobie bez niego radę
Racja anonimie! Dlaczego mam wierzyć w coś co jest nieudowodnione? To tak jakby powiedzieli mi o kosmitach.. Wierz w kosmitów! Oni cię stworzyli, bez nich nie żyjesz.. Jak mi ktoś udowodni to uwierze.. Na chwilę obecną nie potrafię uwierzyć w te brednie.. Jakby Bóg istniał, świat byłby piękniejszy.. Skoro Bóg nas kocha to Czm pozwala na tyle cierpienia ? :') Pff
Ja się boję wyjść ,nie chce żeby ludzie mnie widzieli ,nie chce się do nikogo odzywać. Ja umiem tylko ranić, Jak się czujesz ? Przepraszam ,że się nie odzywałam ,nie umiem pomagać ,przepraszam...
Misia! Nie ranisz tylko sama zostalaś zraniona.. Nie chcę cię teraz urazić ani nic ale powinnaś poprosić o pomoc.. Nie możesz się zamykać na świat bo w końcu uschniesz :c Nie pozwól, żeby cię ktoś zniszczył..
Nie. A apropo Boga.. Dziś chodził u mnie proboszcz po kolędzie i jak się dowiedział, że zrezygnowałam z bierzmowania to siedział u nas jakieś 30 min i mi pieprzył kazanie.. Jego zdaniem jestem opętana przez diabła i diabeł przeciagnął mnie na swoją stronę.. Powiedział, że moje zachowanie teraz to grzech pierworodny i że swoim zachowaniem uważam się za egoistkę i wszechwiedzącym człowiekiem, który sądzi, że da sobie radę bez Boga. Lol.
Dlaczego się boisz misia? Tam nic ci się nie stanie.. Mam dla cb taką radę.. Idź na zakupy, kup parę nowych ciuchów, wymyśl nowe fryzury, przygotuj się do szkoły tak jak szykujesz się 1 września. Pełna optymizmu i wiary w siebie :)) Pokaż ludziom, że nie dadzą rady cię zniszczyć i że jesteś silna:)