@PaulinaBebelska

Ból żąda, by go czuć.

Ask @PaulinaBebelska

Sort by:

LatestTop

Previous

Nie masz za co przepraszać,dziękuje że poświęciłaś mi swoj czas i nie olałaś :) Już chyba tak musi być,bo co innego mogę zrobić...nic...Dziękuje :)

Jak można olać kogoś kto potrzebuję pomocy? Chociażby pogadać..
Nie umiem pomóc, ani wspierać ani nic ale można ze mną pogadać o wszystkim serio.. Wydaję mi się, że chociaż słuchać potrafię :))
A ty wyciagnij teraz chłopaka na spacer i ciesz się każdą chwilą spedzona z nim ok ? :))

Related users

Niedaleko Łodzi :) Coz,żeby się przeprowadzić trzeba mieć pieniądze,a ja ich nie mam...Wybralam liceum,najgorszą decyzją w moim życiu....mogłam iść do technikum,a po liceum studia.Heh ją nawet nie wiem co chce robić...Idiotka wybrała biol,wos i historię i co mi z tego będzie.Nie chce iść na studia.

Oj to daleko.. :(
Nwm co mam odpisać naprawdę.. Nwm jak mogę ci pomóc :(
Co mg napisać, żeby było ci lepiej.. No nie umiem nikomu pomóc przepraszam :(

Jak mam poznawać nowych ludzi....mieszkam w małym miasteczku,gdzie każdy każdego zna.Tu wszyscy maja swoje paczki.Chyba już tak musi być i tyle.

Masz 17 lat tak? Za niedługo możesz się przenieść do dużego miasta i wtedy poznać innych ludzi :)
A mogę spytać gdzie mieszkasz? Może blisko mnie ? :))

To czasem okrutne jak wszyscy mówią w domu ,,może byś gdzieś w końcu wyszła!" "nie masz przyjaciół" po prostu to cholernie boli,bo maja rację, nie mam nikogo oprócz rodziny i chłopaka.Nie tak wyobrazalam sobie moje życie.W wieku 17 lat, całe dnie będę spędzać w domu bo nie mam z kim wyjść...

To znajdź sobie nowych znajomych, wychodź to kina, na spacery. Kup sobie psa!!!! Polecam :))
Nie siedź w domu tylko poznawaj nowych ludzi..

Ale to po prostu boli.Gdy myślisz,że jest już okej,a za chwilę ktoś ci wbija nóż w plecy.Po prostu czasem chce z kimś pogadac o wszystkim i o niczym...Siedze cały czas w domu,wyjde jak chłopak mnie gdzieś wyciągnie. Jest mi trochę dziwnie bo mam 17lat,a nie mam żadnej przyjaciółki nic.Jestem zalosna

Zawsze możesz napisać do mnie :)
Ja zawsze mogę z tobą popisać o wszystkim.. To, że nie ma się przyjaciół, nie oznacza, że jest się żałosnym tylko dlatego, że jest się wyjątkowym i jedynym w swoim rodzaju.
U mnie to inna sprawa bo to ja odepchnelam od siebie wszystkich.. Każdy tylko potrafi mówić, że ma gorsze problemy i tylko on pepek świata..
No i niech mają gorsze Pff..
A ty idź teraz na spacer i pomyśl sobie o tych wszystkich szczęśliwych chwilach.. Co ci się kiedyś zabawnego przytrafiło i doceń, że możesz żyć, chodzić i że masz chociaż chłopaka..

+chodzić do szkoły, nawet jak bym chciała nie chce....pójdę do szkoły i co?będę sama jak idiotka... sama jak palec i tak teraz jest.

Olej ich naprawdę :) bądź szczęśliwa z najmniejszych rzeczy.. Straciły wspaniała przyjaciółkę i nie pozwól, żeby cię zniszczyły.. Trzeba żyć dalej i nie przejmować sie zaklamanymi suczami :))

Ale taka jest prawda,nie jestem tu potrzebna,ani moim rodzica nikim nie jestem potrzebna. Jedyną osoba która może mnie potrzebowac to mój chłopak....jest ze mną....ale boli mnie,że moje "przyjaciółki" zostawiły mnie....czy to moja wina,że jestem nieuleczalnie chora...to moja wina,że nie mogę +

Jeju kicia! To nie jest twoja wina! Nie twoja wina, że ludzie są tacy źli..
Miałam kiedyś 10+ przyjaciółek teraz nie mam żadnej.. A dlaczego? Tylko dlatego, że mam problem i nie potrafię się kimś już interesować.. Nie obchodzi mnie już, że kogoś coś boli.. Bo mnie też boli.. Oni mają mnie w dupie to ja też :)
Twój chłopak nawet nie wie jaki mi skarb.. :)

Jestem nikim,głupia córka która nic nie potrafi, a najlepsze jest to, że wieku 17 lat jestem sama...jestem taka zalosna...mam ochotę wsiąść te lekki które stoją przede mną i połknąć je. Świat był by piękniejszy ode mnie.Przepraszam, ze do ciebie napisalam.

Jejciu. Kochana nie mów tak!
Jesteś piękna i cudowna..
Przeczytaj sobie mojego aska i zobacz, że to nie ty jesteś zła i beznadziejna tylko ludzie, którzy Cię otaczają.. Nie potrafią kochać i tylko czekają aż się potkniesz.. Nigdy nie zrobisz tak żeby ich zadowolić. Musisz myśleć osobie i robić wszystko, żeby być szczęśliwą. Idź, napij się herbatki, wlacz sobie jakiś film albo poczytaj książkę i ciesz się z małych rzeczy.. Bo życie to najwspanialszy dar jaki dostaliśmy i nie pozwól, żebyś przez ludzi nie mogła skorzystać z tego życia..
Proszę Cię.. Nie przejmuj się tym wszystkim i pisz do mnie zawsze jak bd ci źle..

Chcesz żyć ,powiedz prawdę. I przestań wierzyć w to co napisał ! Każdy szuka zrozumienia i nie ma to nic wspólnego z użalaniem się

Amy
Ale on ma rację.. Tylko potrafię nażekać i pieprzyć jak mi to jest źle..
Inni mają poważniejsze problemy ode mnie..
Np ty.. Z jakiegoś powodu wiesz co czuję a dlaczego? Bo napewno przeżyłaś o wiele więcej i masz gorzej odemnie (oby nie)
Z jakiegoś powodu piszesz teraz do mnie i pewnie dlatego, że wiesz jak to jest być kurwa samotnym..
Tak wgl to powinnaś iść spać a nie pisać z użalającą się nad sobą dziewczynką, która gówno wie o życiu..

Żartujesz sobie ?! Zrób coś ,poproś kogoś o pomoc ... nie daj się zniszczyć

Amy
Poprosiłam JEGO o pomoc.. O wsparcie.. Jego poprosiłam jako pierwszego bo miałam nadzieję, że mnie wesprze a tymczasem dostałam kopa w dupe :))
Nie będę już nikogo prosić o pomoc. Jak to mówi ON "jesteś silna. Poradzisz sobie SAMA" :))

Ludzie nigdy się nie nauczą ,że słowa ranią... Paula ,nie przejmuj się nim ... (ehh)On nie jest tego wart ,nie był ciebie wart. Nie wie co to prawdziwa miłość ,nie wie nawet ,że inni też mają uczucia

Amy
Wie co to miłość bo przecież ma swoją Andżelikę :))
Życzę im serio szczęścia.. Niech sobie będą szczęśliwi.. Ze mną napewno by nie był.. Bo ja tylko nażekam..
Koniec z tym wszystkim! Koniec z ufaniem każdemu! Koniec z mówieniem komukolwiek o moich błahych problemach :'))
Koniec z bycia miłym, sympatycznym i pomocnym..

Next

Language: English