-
Schalke 04 0:2 Real Madrid
Cristiano Ronaldo 26' |Marcelo Vieira 79'
Od początku byłam bardzo pozytywnie nastawiona do tego meczu, mimo całkiem niezłych wyników Schalke w Bundeslidze. Po prostu musieliśmy wygrać! Nie wiem czemu zawsze poważniej traktuję Ligę Mistrzów. Od CdR, od La Liga, od KMŚ. To są dla mnie rozgrywki marzenie, a obrona tego trofeum jest osiągnięciem niemal niemożliwym. A raczej możliwym, ale niewykonanym przez żadną z drużyn.
Pierwsza połowa wyglądała obiecująco. Bez dopuszczania pod własne pole karne, ale i też z małą liczbą występów pod bramką przeciwnika. Mimo wszystko nie zraziłam się. Ronaldo dał nadzieję. W drugiej połowie podobna gra, z lekkim podkręceniem tempa przez gospodarzy. Na całe szczęście Marcelo dołożył strzał marzenie i było niemal po sprawie.
Brakowało stopera. Po powrocie Pepe od razu widać poprawę. Lucas się spisuje, aczkolwiek jest niezbyt widoczny. Podobała mi się decyzja o strzale z dystansu mimo mocno niecelnego wykonania. Mało kto w naszej drużynie poza BBC odważa się na coś podobnego. A powinni! Szczególnie Isco z Kroosem. Dużo szczęścia przy poprzeczce, Iker dobra interwencja w pierwszej połowie, Cristiano wreszcie zaliczył wolnego w światło bramki. Mam ogromną nadzieję, że teraz uda nam się wyjść z tego dołku. Powinno się udać!
Do tego bardzo udany występ Wellenreutchera. Ten bramkarz mimo młodego wieku poradził sobie znakomicie. Rośnie prawdziwa gwiazda, widać wrodzony talent. Naprawdę chylę czoła, jego interwencje zapadną mi w pamięci!
Brawo Real! Wracamy do gry o najwyższe cele po wielu zwątpieniach!! <3
Cristiano Ronaldo 26' |Marcelo Vieira 79'
Od początku byłam bardzo pozytywnie nastawiona do tego meczu, mimo całkiem niezłych wyników Schalke w Bundeslidze. Po prostu musieliśmy wygrać! Nie wiem czemu zawsze poważniej traktuję Ligę Mistrzów. Od CdR, od La Liga, od KMŚ. To są dla mnie rozgrywki marzenie, a obrona tego trofeum jest osiągnięciem niemal niemożliwym. A raczej możliwym, ale niewykonanym przez żadną z drużyn.
Pierwsza połowa wyglądała obiecująco. Bez dopuszczania pod własne pole karne, ale i też z małą liczbą występów pod bramką przeciwnika. Mimo wszystko nie zraziłam się. Ronaldo dał nadzieję. W drugiej połowie podobna gra, z lekkim podkręceniem tempa przez gospodarzy. Na całe szczęście Marcelo dołożył strzał marzenie i było niemal po sprawie.
Brakowało stopera. Po powrocie Pepe od razu widać poprawę. Lucas się spisuje, aczkolwiek jest niezbyt widoczny. Podobała mi się decyzja o strzale z dystansu mimo mocno niecelnego wykonania. Mało kto w naszej drużynie poza BBC odważa się na coś podobnego. A powinni! Szczególnie Isco z Kroosem. Dużo szczęścia przy poprzeczce, Iker dobra interwencja w pierwszej połowie, Cristiano wreszcie zaliczył wolnego w światło bramki. Mam ogromną nadzieję, że teraz uda nam się wyjść z tego dołku. Powinno się udać!
Do tego bardzo udany występ Wellenreutchera. Ten bramkarz mimo młodego wieku poradził sobie znakomicie. Rośnie prawdziwa gwiazda, widać wrodzony talent. Naprawdę chylę czoła, jego interwencje zapadną mi w pamięci!
Brawo Real! Wracamy do gry o najwyższe cele po wielu zwątpieniach!! <3