Ech... specjalnie weszłam na bloga i już wcześniej zapamiętałam, że albo w 5 lub 6 rozdziale jest ta scena. Chciałam się tylko upewnić, czy Missy mówiła misiek xD
myślę, że spora część osób piszących opowiadania na blogu dopiero się uczy, każdy jest na innym poziomie i każdy się rozwija, więc profesjonalistów jest mało ;) inaczej chyba wydawaliby książki ;D
To zacznę wytykać błędy! hahaha! Ale i tak ich nie widzę xD
nie ma sprawy ;) krytyka się pojawia, bo są czytelnicy, którzy wytykają błędy (chwała im za to, chociaż wiem, na co zwrócić większą uwagę!), więc wiesz ;D
HA! Nowy blog. Czytam op. Niezrównoważonej, widzę twój kom. i link do BM. i takie gały O.O kocham too ♥ cieszę się, że już go zaczęłaś:D prolog świetny ♥ a dopiero teraz się zlukałam, że założyłaś nowy, bo od rana chodzę nie rozgarnięta xD