Jak możemy rozumieć cierpienie? Jak sobie z nim radzić nie załamując się?
Ciężko radzic sobie z cierpieniem. To ból, ktory rozpierdala wewnętrznie. Trzeba miec psyche ze stali. Ps. Jutro z Pieskiem wbijam na cmenatrzyk, tez chce odwiedzic Pana ;) Dobrej Nocki ;3