oglądałam twoje filmiki na yt jak katujecie swoje moto xD
Hah, stare.. z tamtego roku, teraz już raczej nic nie będzie bo Marecki robi opla , ja w tygodniu być może kupię Sierrę, albo bmw , a zetki w odstawce ;) Może coś z palenia gumy będzie..
w sumie chciałabym też dowiedzieć się co czują takie osoby co się tną. moja koleżanka też to rb chociaż w sql wydaje się być szczęśliwa
Zazwyczaj gdy się tnę to jestem wyczerpany psychicznie i nie zależy na niczym. Nie interesuje czy się wykrwawię czy ktoś będzie cierpiał. Wszystko tak jak by w "amoku". Jak to mówią nic nie dzieje się bez przyczyny. Pierwsze przecięcie nawet boli,ale im więcej sznyt tym bardziej się przyzwyczaja do bólu i poten praktycznie nic się nie odczuwa. To działa tak jakby "uzależnienie". Przy problemach żyletka to jedyne lekarstwo.