Wstałam coś koło 9 pojechałam z siostrami do przeworska wróciłam coś koło 12 trochę sprzątałam,30 min się przespłaam, pooglądał chwilę tv poszłam do sklepu poszłam po Zuze i poszliśmy się "przejść" z Chudym. Później poszlysmy do mnie leżałysmy sobie na łóżku i oglądałysmy film ale nie do końca bo musiałysmy wyjść, pograłysmy w karty z chłopakami poszlysmy do sklepu chwilę usiadłysmy na grzybku ale było nudno więc wróciłysmy i teraz sobie leżę ;) tyyyle ;)
Dłuuga historia i długo by to tłumaczyć ale źle myślisz bo nie o to chodziło. Ale szczerze to nie narzekaam jestem szczęśliwa nie mam powodu do smutku mam Zuzee która zawsze mi pomoże doradzii i zawsze jest przy mnie. Ja sobie radzę ;) i myślę że Paulina też sobie świetnie radę daje ma Maadzie i Damiana i wydaje mi się że jest dobrze. ;)