Będę bardzo odważna, kiedy skuszę się na tyrolki w Złotym Stoku. A jak rzuciłam się na falę ze sceny na XXX-leciu Huntera to po prostu dałam się ponieść emocjom. I będę w chuj odważna, kiedy pójdę na pogo na wyjebanym w kosmos koncercie i zostanę na dłużej niż kilka sekund.
Nienawidzę filmów romantycznych. I jakichkolwiek wątków romantycznych w książkach. I dziękuję autorowi Więźnia Labiryntu, bo tam w ogóle nie ma nic romantycznego.
Jak byłam w drugiej czy trzeciej klasie chciałam być modelką. No kurwa, chciałam wyglądać jak jebany wieszak xd Potem chciałam być grafikiem. Nope. Potem architekt, dekorator wnętrz... Teraz raczej mechanik.
Mam tylko jedną przyjaciółkę :v Ufa mi. A ja ufam jej. Pożyczamy sobie książki, potrafimy trzymać książkę przez miesiąc, wraca w dokładnie takim samym stanie.
Ja też nigdy nic nie dostaję na Wielkanoc. Tak samo na Wigilię. ;) Najważniejsze to właśnie rodzicielska miłość. ;) A u mnie goście po 20 minutach pojechali. I kuzynki nie wpuściłam na laptopa chociaż obiecywałam. xD
Geniusz zUa.A ja zawsze coś dostawałam - na Gwiazdkę, na Mikołaja, Dzień Dziecka, Zając... W sumie glany mogę uznać za prezent. Za własne pieniądze. Rodzice i tak chyba z 25zł dołożyli.
Na jaki wynalazek przyszłości czekasz z największą niecierpliwością?
Łatwo zmywający się brokatowy lakier do paznokci. Lakier, którym jak malujesz od razu robi się ładne ombre na paznokciach. I tak: kupujesz powiedzmy łóżko, takie zwyczajne. I w zależności od nastroju możesz sobie ustawić tak, żeby się zmieniło w takie w stylu gotyckim, takie księżniczkowe itp. I tak samo z każdym innym meblem, z ozdobami i ścianami. To by było piękne.