Nie prowadzę żadnej działalności, to też nie mam uprawnień do oprowadzania kogokolwiek. Wymagania? :)
Nie rekrutuję współtowarzyszy :) Bo oficjalnie WyprawyLEONA to tylko ja. Od czasu do czasu mam kompana, który potem ucieka np. na studia :) Obecnie eksploracji podejmuję się tylko z Filipem. Trudno mi się z kimś umówić na zasadzie: Leonie, jak będziesz gdzieś jechał to daj znać. Bo wygląda to tak: Filip masz czas? To jedziemy tu i tu, będę u Ciebie za 40min. A więc szybka akcja.
Aczkolwiek, gdyby zgłosiła się jakaś hot laska, to bym nie odmówił :D
Czy każdy ma szansę na przygodę? Tak, wystarczy szerzej popatrzeć na otaczający nas świat.
Masz dużą opuszczoną fabrykę skarpetek? W przeszłości mógł to być zakład zbrojeniowy, może w piwnicach kryje się schron p.lotniczy, a być może p. atomowy!
Sztolnie, to nie tylko moje rejony, górnictwo średniowieczne działało prężnie w wielu miejscach w Polsce. Trzeba tylko pogrzebać, choćby na forach internetowych, tak ja zaczynałem.
UWAGA!
Obecnie mamy wysyp urbexowiczów i innych osób, które zaczynają się interesować eksploracjami. A takie hobby to duże ryzyko i odpowiedzialność, wpadka jednej osoby, czy wypadek podczas eksploracji, może doprowadzić do zabezpieczenia wielu miejsc, a wręcz wieszania psów na WSZYSTKICH osobach zajmujących eksploracjami.
Bezpieczeństwo przede wszystkim, zanim wszedłem do sztolni "Rycerskiej" kupiłem sobie kask :)
Żeby potem nie było:
NIE ZACHĘCAM DO NAŚLADOWANIA MOICH POCZYNAŃ!
View more