Fake Love

Dziękuje :* Staram się odpowiadać ciekawie i kreatywnie ;)

---

-----------------------

---

Jestem pijany. I jestem samotny. Duży błąd. Nigdy nie łączyć tych stanów. Albo samotny, albopijany, ale nigdy i to, i to jednocześnie. Duży błąd. Wiesz, jesteś jedyną. Jedyną, jedyną, jedyną, która… Trudno to wyrazić. Jestem już troszkę wstawiony. Jesteś jedyną, która jest mi bliska, nawet kiedy nie ma jej przy mnie. Ale coś Ci zdradzę. Zmuszałem się, tak bardzo się zmuszałem, nie chciałem, żebyś mi się podobała. Nie chciałem. Ale jeszcze jedno muszę Ci wyznać: wczoraj mi się śniłaś i widziałem Twoją prawdziwą twarz. Biust jest mi obojętny, duży, mały, średni, wszystko jedno. Ale nie Twoje oczy i nie Twoje usta. I nos. Sposób, w jaki na mnie patrzyłaś, do mnie mówiłaś, pachniałaś. I każde słowo, które do mnie piszesz, jest teraz Twoim zapachem i spojrzeniem i Twoimi ustami. Idę spać. Tylko wyślę Ci maila i idę spać. Mam nadzieję, że trafię w odpowiedni klawisz. Jesteś mi tak bliska, całuję Cię. A teraz idę spać. Gdzie ten klawisz?

View more

Cz.1
Była mroźna zima. Ona - szara myszka, nie zauważana przez nikogo, stała jak zwykle o tej porze na przystanku w poniszczonych ubraniach czekając na autobus. Ludzie z Jej szkoły zawsze sie z Niej śmiali, ale nigdy nie spytali, czy w domu wszystko okej, nie zaproponowali swojej pomocy - bo po co? Przecież nie wiedzieli, że Jej ojciec to znęcający się nad rodziną alkoholik, a matka zmarła 3 lata temu na raka mózgu. Skąd niby mieliby to wiedzieć? Gdy autobus nadjechał zajęła swoje stałe miejsce. Na kolejnym przestanku wsiadł On - obiekt westchnień wszystkich dziewczyn ze szkoły, gwiazda sportu, pożądny chłopak z zamożnej rodziny, nigdy Mu nic nie brakowało. Wszyscy się zdziwili, gdy zobaczyli Go wsiadającego do autobusu, ponieważ do szkoły zawsze jeździł autem. Tego dnia widocznie nie był w humorze. Rzucił się na pierwsze lepsze siedzenie. Na nim akurat siedziała Ona.
-Ałaj! Uważaj trochę gdzie siadasz, inni też podróżują tym autobusem - wypowiedziała zdenerwowana jednym tchem. Trochę jednak Ją to zdziwiło, że wybrał miejce obok Niej, gdy w autobusie było prawie pusto.
-Jasne. Sory. Lepiej? - odpowiedział oschle
-Mógłbyś być troche milszy? To, że jesteś jakąś tam gwiazdeczką nie oznacza, że wszystko Ci wolno. Trochę kultury, nie wiem co te wszystkie głupie dziewczyny w Tobie widzą.
Zaimponowało Mu to, że dziewczyna Mu sie nie podlizuje, tak jak robią to inne.
-Wybacz mój brak wychowania ale miałem ciężki początek dnia...- odparł spokojniej
-Jasne. - dziewczyna Mu przerwała w środku zdania, do tego także nie przywykł.
-Tomek jestem.
-Wiem - odpała przewracając oczami - Dominika.
Przez resztę drogi rozgadali się w najlepsze, On opowiadał Jej o swoich przygodach podczas imprezy, a Ona zadawała pytania, ponieważ nie miała o czym opowiadać. Gdy autobus dotarł do celu Tomek postanowił odprowadzić Dominikę do klasy, w której miała lekcje. W szkole zaczęły pojawiać się plotki, że dziewczyna jest kolejną zabawką Tomka, że się Nią pobawi i zrani, tak jak swoje poprzednie dziewczyny...

View more