@ajamyslalamze

eh

Ślub cywilny czy Kościelny? 😎😎

podejrzewam, że to ze ucielam kontakt i ignorowalam i ten kontakt ze mna stal sie czyms malo osiagalnym był moim sposobem radzenia sobie? strategia? mechanizmem? jedno że racjonalizacja. Stalo sie tak i tak bo to on jest czarnym charakterem, nie ma co sie zastanawiac nad pobudkami i dzialaniami. Nie rozumialam i nie rozumiem wciaz, nie mam materialu by zrozumiec, nie mam z czego wnioskowac, co poskladac w calosc bo nic nie rozumiem.
Nastepnie kwestiaa sprawowania kontroli. Jedynym poziomem, na ktorym moglam miec kontrole stalo nie - i to bardzo nieswiadomie, wlasciwie jest dla mnie to calkiem odkrywcze w tym momencie i ciesze sie, ze to takiego wniosku doszlam - stal sie kontakt. Moglam wyrazic swoją dezaprobatę, ukarać - hej, patrz co straciles, nie mozesz sie juz skontaktowac. Notoryczne ignorowanie dawalo mi kontrolę, a raczej było przejawem tej niewielkiej cześci, w której mogłam ją mieć. W połączeniu w silnymi emocjami (cóż nawet teraz jakieś są czytając te rzeczy) w ogóle do swiadomosci nie dopuszczalam tych otrzymywanych komunikatow, nie rejestrowalam kompletnie ich tresci. Zasobów wystarczalo mi jedynie na przetworzenie samego faktu - ej, jak on mial czelnosc, co to ma byc, irytuje mnie to.
I teraz pytanie:

What others replied to:

Ślub cywilny czy Kościelny? 😎😎

show all (204)

Language: English