@akwarelove

Lunatyczka

Ask @akwarelove

Sort by:

LatestTop

Kiedy podlejesz kwiatki?

No przecież podlane są, co chcesz, tylko jeden umrzył, ale to nie moja wina!
Tak naprawdę nie mam ręki do większości roślin, eksperymentuję już jakiś czas z hodowlą kwiatków pokojowych i po prostu z jakichś nieznanych przyczyn zabijam wszystko, z kaktusami i głupią trawą dla kota włącznie. ;_;
Ale na przykład bluszcz mi rośnie nieustannie i bardzo ładnie, a podobno jest trudny w hodowli. Chciałabym w związku z tym powiedzieć, że nareszcie odnalazłam swoją roślinną niszę, że tak jak babcia hodowała wielkie fikusy, i tak jak mama hoduje wybujałe storczyki, tak ja będę hodować wspaniałe bluszcze, jak jakaś Poison Ivy normalnie, no ale na trzy doniczki z bluszczem jeden to właśnie ten kwiatek, co umrzył.
A umrzył, bo długo stał u mamy na słońcu i już prawie usechł, więc go stamtąd zabrałam i chciałam ratować, i nawet trochę odżył, ale potem kot go zrzucił z półki (na komputer i książki, oczywiście, bo czemu nie) i biedny bluszcz już się nie podniósł po tej tragedii. [*]

View more

Jaką strefę czasową ustawić na blogerze ( tu Polska)? ;-;

Skoro Polska, to może na Warszawę (GMT+01:00)? :P

W jakim koncercie/festiwalu udało Ci się ostatnio uczestniczyć?

Festiwal Żubra w Mirosławcu, bardzo przefajne przeżycie, polecam. Szkoda tylko, że padało, zmokły nam tyłki i przez to nie daliśmy rady poczekać na Perfect (czyli w sumie gwiazdę wieczoru, bo Tabu to nie moje klimaty, a Happysad było zbyt sad). :c
W jakim koncerciefestiwalu udało Ci się ostatnio uczestniczyć

Related users

Czekolada mleczna czy gorzka?

Kiedy gorzka czekolada zaczyna Ci smakować, wtedy wiesz, że przyszła po Ciebie dorosłość.

Inspirujesz się kimś?

No ba, całym szeregiem przeróżnych ludzi z różnych dziedzin i kategorii! Inspiracja to główny motor działania, a że działać muszę nieustannie, potrzebuję dużo paliwa. :D

Jaką muzykę lubisz?

Łatwiej będzie powiedzieć, czego nie lubię - a nie lubię rapsów, elektrotechniawy i reggae. Ich przewidywalna rytmiczność straszliwie działa mi na nerwy.

Najbardziej sprawiająca trudność reguła ortograficzna w szkole?

Reguły ortograficzne są proste. Przecinki to małe dranie.

Najfajniejsze gry w jakie grałaś?

Skyrim to moja największa miłość od kilku lat. Poza tym lubię różne NFSy i GTA oraz, rzecz jasna, wszystkie części Simsów (poza SimCity). Od dzieciństwa szczególne miejsce w mym serduszku zajmują platformówki z Jazz Jackrabbit na czele, i z tego powodu bardzo sympatycznie pykało mi się w Trine. A z innej beczki - Minecraft też jest całkiem spoko. :D
To tak z grubsza o grach komputerowych, o planszówkach powiem kiedy indziej. :D

Haaaaaloooooooooo? A blog? A komentarze, które się niedoczekały odpowiedzi? Proszę wrócić już, natychmiast!

Panie, weź pan, bo znowu będę stołami rzucać, ile razy można tłumaczyć, że mam dużo życia poza internetem! (╯°Д°)╯︵ ┻━┻

Jaki był najdostojniejszy kot jakiego posiadałaś? Spod jakiego znaku zodiaku jesteś? Kim chciałaś być w dzieciństwie? Jakie z mniejszych zwierzątek np. chomik lubisz? Najfajniejszy film? Aligatory czy krokodyle? Czy coś kolekcjonowałaś w dzieciństwie? Najdziwniejsze przeżycie jeśli chodzi o filmy?

1) Najwspanialszy koteł, jakiego w życiu trzymałam, to kociczka, która obecnie jest nestorką podwórkowego rodu, a jest tak epicko piękna, że nazywa się Łapka Kayah Alternatywa Metallica Demolka (właśnie ten ostatni człon sprawił, że wylądowała na podwórku). Ma śliczną mordkę, mądre zielone oczy w ciemnej oprawie i przepiękne przepalane futerko - od spodu białe, z wierzchu grafitowe, normalnie jak jakiś rasowiec, coś pomiędzy syjamem a rosyjskim błękitnym.
2) Mój znak zodiaku to Bliźnięta, co trochę tłumaczy sinusoidę mego żywota balansującą nieustannie między ogarnięciem a nieogarnięciem.
3) W dzieciństwie oczywiście chciałam być weterynarzem, bo sądziłam, że sprowadza się to do przebywania w towarzystwie ślicznych piesków i kotków. Rzeczywistość szybko sprostowała moje pragnienia. ;P
4) Z małych zwierzątek lubię prawie wszystko. Szczurki są fajne, jeże są superfajne, ptactwo wszelkie też jest superfajne, ale raczej nie na tyle, żebym chciała je hodować, bardzo fajne są rozmaite jaszczureczki i kameleony, ale najbardziej fajne stworzonko, które jestem nawet gotowa przygarnąć, to wonsz - pyton królewski.
No, serio.
Tak, wiem, że to straszne, na pewno już poleciały unsuby i unfollowy. :D
5) Niewiele filmów oglądam, ale co się zobaczyło, to się nieodzobaczy, a miałam szczęście zobaczyć "Stowarzyszenie Umarłych Poetów" i to jest film, który wywarł na mnie największe wrażenie na przestrzeni całego mojego oglądania filmów - ponieważ przekaz i ponieważ Robin Williams. <3
6) Z dwojga złego aligator, jest mniejszy i ma wąską mordkę, więc istnieje szansa, że nie pożre Cię za jednym kłapnięciem.
7) Ojej, zbierałam całe mnóstwo klamotów - ładne kamyczki, ładne piórka, ładne liście, kapsle i karty z Pokemonami... miałam też oczywiście segregator z karteczkami, mini-puzzle z bajkami Disneya (bardzo piękne zresztą), karton figurek z kinderjajek i jeszcze milion innych śmieci.
8) Nie jestem filmowym autorytetem, bo naprawdę niewiele oglądam, ale "Parnassus" zawsze przyprawia mnie o srogi mindfuck - za pierwszym, drugim i nawet piątym razem.
Pytanie ode mnie - czy mogłabym prosić, aby pytania niepowiązane ze sobą tematycznie były zadawane osobno? Spoko, to tylko ask, tu można spamować do oporu. :D

View more

Więc: Co cię skłoniło do prowadzenia bloga? Jaką jego kategorię najbardziej lubisz? Skąd czerpiesz motywację do jego prowadzenia? Czy jego nazwa była od początku taka sama, czy uległa zmianie( chodzi o to, że przed założeniem)? Masz jakieś porady dla początkujących?

No to po kolei:
1) Należę do tej kategorii ludzi, którzy noszą w sobie nieustanną potrzebę ekshibicjonizmu artystycznego, i to bez względu na to, jak bardzo (lub jak mało) artystyczne i interesujące jest to, co robią. Po prostu mam ochotę dzielić się ze światem tym, co robię i sprawdzać, jak świat na to reaguje. Jak na razie świat głównie ma to gdzieś i wcale mu się nie dziwię. :D
2) Bardzo lubię pisać recenzje szyszkiego - muzyki, kreskówek, reklam i czego tylko się da - ale pisanie recenzji zajmuje mi strasznie dużo czasu; a tymczasem publiczność woli Simsy, koty i lalki, soł...
3) Motywację zazwyczaj czerpię z własnego środeczka - bo ekshibicjonizm, bo wpadłam na nowy pomysł nadający się do publikacji w formie, która spodoba się czytelnikom, bo odkryłam/zrobiłam/kupiłam/obejrzałam/przeczytałam coś nowego, a efekty nadają się to do pokazania na blogasku; ale czasem to nie wystarcza. Wówczas motywują mnie cierpliwie czekający czytelnicy, a na chwilę obecną - również ciężkozbrojna kawaleria sztuk jeden, stojąca na straży mojej kariery blogowej - czyli tajemne Dobre Mzimu. ;)
4) Wcześniejszy świadomie prowadzony blogasek nazywał się TFUrczo, zawierał głównie moje osobiste wynurzenia o niczym i był jeszcze bardziej nieogarnięty, niż obecny (tak, jest to możliwe) - słowem, był tragiczny i potrzebowałam zacząć od nowa. I bardzo chciałam nowego blogaska nazwać "pastelove", bo to było wówczas moje ulubione medium artystyczne i uważałam, że bardzo dobrze będzie charakteryzować mą potencjalną działalność - no ale nazwa była zajęta. I bardzo dobrze, bo "akwarelove" jest dużo lepsze. :3
5) Trzy mało odkrywcze porady dla młodych blogaskowiczów:
- nie bać się błędów - nie da się od nich ustrzec, ale to nie szkodzi, bo błędy są pouczające i ukształtują Cię jako świadomego blogowego twórcę,
- nie bać się krytyki - jeszcze się taki nie narodził, co by każdemu dogodził, a skrajnie odmienny punkt widzenia krytykanta również może okazać się przydatny w kierunkowaniu Twojego rozwoju,
- nie dać się i próbować - blogowanie to długa i trudna droga do przejścia, a co gorsza nie zawsze wieńczy ją konkretny cel; ale warto się nią przespacerować choćby dla samej przyjemności spacerowania. ;)

View more

Jaki jest najlepszy wiek do małżeństwa?

Bo ja wiem? Śluby brało się podobnie, i w XVI wieku, i w XX...
Poważnie, każdy wiek jest dobry, jeśli tylko jest się pewnym i świadomym co do tej decyzji.
Liked by: GloGang Ptr

Jaki jest Twój ulubiony sport?

Badminton! I czasem szachy. I może jeszcze rolki. Ewentualnie rower.
Owszem, jestem jedną z tych rozleniwionych, rozwydrzonych nastolatek, które perspektywa wysiłku fizycznego przyprawia o całoroczną niedyspozycję.
Zawsze byłam rozżalona, że jestem taka zdrowa i nie mogę przedstawić wuefiście całorocznego zwolnienia z zajęć. Ale teraz wiem, że było to idiotyczne z mojej strony, i bardzo dobrze, że ćwiczyłam... chociaż moja koordynacja ruchowa pozostawia wiele do życzenia i przy niektórych dyscyplinach musiałam wyłazić ze skóry, żeby ćwiczenie wykonać choćby poprawnie.
Ale i tak uważam, że uprawianie sportu jest zacniejsze, niż jego oglądanie!
Liked by: Aredi GloGang Ptr

Czy jesteś dobrym kłamcą?

Nie, jestem beznadziejna w te klocki. Nawet ściągać nie umiem.
Właściwie trochę jestem z tego dumna, ale przy większości sytuacji okazuje się to przekleństwem.
No niestety, życie w sposób brutalny pokazuje, że uczciwość się nie opłaca.
Liked by: Aredi GloGang Ptr

Kto ostatni usłyszał od Ciebie słowa "Kocham cię"?

Mój boski, piekący pizzę Mężczyzna.
Generalnie są to słowa zarezerwowane wyłącznie dla niego, a w rzadkich przypadkach dla osób, którym przypadkiem zdarzy się mnie mocno uszczęśliwić.
Liked by: GloGang Ptr

Wyobraź sobie, że dostajesz szansę spotkania sławnej osoby. Kogo wybierasz?

Ech... wśród gwiazd jest zbyt dużo fajnych facetów, bym mogła się zdecydować :P
Poza tym ciężko byłoby mi uzasadnić, dlaczego waham się między, na przykład, Johnnym Deppem a Richardem Hammondem... albo, co gorsza, między SpellCasterem a Buraczkiem Cebulaczkiem...
Liked by: GloGang Ptr

Wolisz herbatę, kawę czy kakao?

Od czarnej herbaty jestem autentycznie uzależniona. Poranek bez herbaty to poranek stracony, a i nie pogardzę kolejnym kubkiem lub dwoma w ciągu dnia, zwłaszcza, jeśli jest gorąca, słodka i z cytryną. Tak, herbatkę piję codziennie, niezależnie od temperatury i pogody.
Kawę toleruję jedynie wtedy, kiedy zawiera więcej mleka i cukru, niż kawy, a do tego muszę mieć na podorędziu kawałek słodkiego ciasta lub czekolady.
Kakao ubóstwiam i mogłabym pić litrami, ale rezerwuję sobie tę przyjemność jedynie na bardzo mroźne wieczory lub smutne zimowe dni.
Liked by: GloGang Ptr

Czy zwierzęta należy traktować jak naszych przyjaciół, czy je zjadać jak niektórzy ludzie?

Pytanie na czasie, zwłaszcza w związku z ostatnimi dyskusjami na temat uboju rytualnego.
Naprawdę lubię zwierzęta. Koty ubóstwiam, wszelkie ssaki, ptaki, gryzonie, parzystokopytne, rogate i nierogate też są fajne, a tak w ogóle to chciałabym jeża. Jeśli dzieje się im nieuzasadniona krzywda, to ubolewam i w'gle.
Uważam jednak, i być może jest to pogląd brutalny, że istnieją również zwierzęta, które są hodowane wyłącznie na użytek konsumpcyjny, i których los nieszczególnie mnie obchodzi, dopóki nie zobaczę ich na wieszaku w sklepie galanteryjnym albo na własnym talerzu w panierce; a i wtedy interesuje mnie jedynie, czy rozmiar się zgadza, lub czy jest dobrze przyprawione. Od zamierzchłych czasów człowiek wykorzystuje produkty pochodzenia zwierzęcego, i nie zanosi się w tej kwestii na większe zmiany, więc deal with it, obrońcy praw zwierząt. Przykro mi, ale jeśli krówka urodziła się tylko po to, by trafić do czyjegoś garnka, jej losy nie mają większego znaczenia, i dyskusje na temat sposobu jej zabijania nie zaprowadzą donikąd.
Btw, szkoda, że nie ma jakichś, równie fanatycznych, obrońców praw ludzi, którzy wywoływaliby ogólnopolskie debaty o patologiach w rodzinach czy bezdomności. Może wtedy skupilibyśmy się na rzeczach naprawdę istotnych społecznie.

View more

Liked by: Aredi GloGang Ptr

Czym dla Ciebie jest sztuka?

Polecę cytatem, aby odwiedzający mogli docenić głębię mojej emocjonalności.
"Sztuka to ostatnia forma magii, jaka istnieje". A poza tym: "earth without art is just eh".
Liked by: GloGang Ptr

Czy wolisz spędzać więcej czasu w samotności, czy raczej wśród ludzi?

Moja aspołeczność jest takoż słynna, jak i zatrważająca. Dowodem tego jest fakt, że właśnie zwiałam z potężnej rodzinnej imprezy i siedzę na internetach. Oddycham już nieco swobodniej, ale pewnie będę musiała tam wrócić; w końcu bycie gospodynią trochę zobowiązuje...

Najbardziej niebezpieczna rzecz zrobiona przez Ciebie?

Chyba można podciągnąć po to wszystkie spływy kajakowe, w których brałam udział, zważywszy, że nie umiem pływać.
A nie, wróć - raz złapałam sobie niezaizolowany kabel, którym tata w owym czasie ciągnął prąd do piwnicy.
Chociaż nie, mam coś jeszcze lepszego - dziecięciem będąc, zastanawiałam, jak to jest możliwe, że te wszystkie postaci w kreskówkach umieją swobodnie się przechadzać z zamkniętymi oczami. Postanowiłam spróbować tej sztuki. Czemu akurat na oparciu fotela - nie wiem. No i oczywiście nie zauważyłam, kiedy oparcie się skończyło, skutkiem czego wylądowałam skronią na kancie stołu. Panika, krew i łzy, pogotowie, piękne szwy.
A tak to nic poza tym, mierny ze mnie hardkor...
Liked by: GloGang Ptr

Next

Language: English