No wiesz.. Kiedyś postanowiłem wybrać się na hawaje, leciałem samolotem, gdy nagle usłyszałem alarm.. gdy się obejrzałem za siebie wszyscy ludzie byli spanikowani, samolot nagle ruszył w dół rozbiliśmy się w oceanie, niedaleko brzegu.. przeżyło ponad 20 osób z 200 Każdy dobrał się po 2 osoby i poszli szukać jedzenia, my również. Gdy chodziliśmy tak po dżungli (bo trafiliśmy na wyspę Humudugu) Rozmowa nas zbliżyła i się lepiej poznaliśmy, na szczęście przyleciał ratowniczy Helikopter i nas zabrał, uszliśmy ledwo co z życiem, ponieważ gdy odlatywaliśmy zobaczyliśmy, że na tamtej wyspie mieszkał King Kong..
no Anguś nie rób się taki poważny no... ja tu se chce pożartować, a Ty mi jakieś poważne teksty... weź się baw życiem póki faktycznie nie masz żony bo wtedy to już trudno będzie xD
To wiem, po prostu musisz jeszcze trochę przeżyć, ale gdy będziesz wybierał (już nie mówię o dziewczynie) ale żonę to dajmy na to masz 30 lat wybierzesz taką co ma np 32,29,30 lat czy taką co ma 22,25,27? Ja bym wybrał to drugie.