Prawdopodobnie nie będzie to nikogo obchodzilo, ale jeśli jednak proszę o pomoc. Od kilku lat zmagam się ze sporymi problemami psychicznymi, sama nie znam ich powodu, ale czuje się totalnie niepotrzebna. Codziennie myśle o śmierci. "Z nudów" zaczelam sie drapac po nadgarstkach do krwi. H e l p
powiedz rodzicom o problemie, skorzystaj z porad psychologa. postaraj sie byc szczesliwa chociaz raz
Chyba zbyt mało we mnie empatii, abym mogła jakoś pomóc
Porozmawiaj z mamą, tata, nauczycielem czy z kimś dorosłym komu ufasz. Możesz tez wcześniej powiedzieć o tym koleżance która pomoże ci w rozmowie z dorosłym. Wtedy zadecydujecie czy powinnaś iść do psychiatry czy to zwykły napad smutku
Może poprostu idz porozmawiać z psychologiem, na asku nie znajdziesz pomocy
Kazdy człowiek jest potrzebny
Wyjdź do ludzi
Nie przebywaj teraz sama
My ludzie żyjemy tu tylko na chwile czasem tylko po to żeby istnieć
A kiedy jesteśmy szczęśliwi po to żeby żyć
To jest tylko chwila mała
Uszy do góry
wypierdalaj XD
:)?
Napisz na fb, czasami warto się wyglądać. A słuchanie to moja mocną stroną
To poważnych stan depresyjny. Pójdz do lekarza na pewno Ci pomoże . A w tym momencie proponuje skontaktować się z psychologiem . Taka rozmowa może pomóc.
Hej, posłuchaj.
Może udać by się do psychiatry?
Nie wiem, czy to coś da, ale mi częściowo pomogło.
Poza tym, jak chcesz, możesz napisać - z chęcią spróbuję jakoś pomóc. ❤️
Też jestem po tych "przejściach", więc wiem nieco o co może chodzić.
Jestem osobą po próbie. I powiem Ci szczerze - wtedy dosłownie wszystko przeszło mi przed oczyma.
Pamiętaj, że nie ważne, jak źle by było, zawsze jest ktoś, kto chce pomóc. Komu zależy na Twoim zdrowiu.
Pisz śmiało, postaram się pomóc. ❤️