Depresja jest moim zdaniem uczuciem samotności chęcią odcięcia sie od każdego ma sie ochote tylko leżeć w ciemnym pokoju i myśleć o tym co cie naprawdę boli żeby zdołować sie jeszcze bardziej czujesz jak upadasz ale nie chcesz od nikogo pomocy bo wiesz że spadnięcie na dno i tak już nie pogorszy twojej sytuacji bo czujesz sie niepotrzebny żyjesz bo musisz czasem po prostu masz ochote tylko sięgnąć po żyletke albo garść tabletek czy sznur i zniknąć nie czuć sie już jak przeszkoda dla każdego