Miło mi, że się tak o mnie troszczysz na serio, ale to chyba ja decyduję, z kim się spotykam i w ogóle ;D. A poza tym my jesteśmy dobrymi znajomymi, a nie parą i na boisku nie było nic takiego haha ;D. No ale okej, ploty zawsze spoko ;D ;*
Co byś zrobił/zrobiła, gdybyś spotkał/spotkała się z osobą, która ma blizny na ciele przez okaleczanie się? (chodzi mi tutaj, że to ta osoba z, którą chcesz się spotkać!)
No cóż, nic wielkiego. Na pewno w końcu poruszylibyśmy ten temat, ale nie mogłabym wiele powiedzieć. To jego wybór. Jeśli ta osoba dalej to robi, to próbowałabym jej pomóc, a jeśli nie to czasu nie cofniemy. Wiem, że okaleczanie się nie jest najlepszym sposobem, ale często są takie rany na psychice, że ból fizyczny daje lekkie ukojenie, bo każe nam o nim myśleć.
W cholerę boję się krwi (mdleję lub źle się czuję na jej widok - zależy, w jakiej ilości). Gdy ktoś stoi blisko barier na dużej wysokości to się tak o niego boję, że sama się daleko odsuwam.:D