*Satsuki* -Ale już późno! Czemu mnie nie obudziłaś? *Fuwa(mama Satsuki* - Tak ładnie spałaś ,jakbym mogła Cie obudzić? :* ^robi słodką minke^ *Satsuki* -Pewnie ,bo przecież szkoła jest najmniej ważną rzeczą w moim życiu! ^szepcze^ *Fuwa* -Prawda? ^Uśmiecha się^ Też tak myślę. *Satsuki* Kto jej pozwolił być matką? ;__; ^pomyślała^ ~W szkole~ -Satsukiś! ^Satsuki obraca się^ -Nie mów do mnie Satsukiś. ^robi groźną minę^ *Mai (przyjaciółka Satsuki z dzieciństwa)* -Łaaa... Kawaii!!! Zrób jeszcze raz tą groźna minę! Tak ,to właśnie jest moje szkolne życie... Mimo iż to życie jest monotonne i codziennie przebiega tak samo lubię je... I nigdy nie chciałabym go za nic wymienić. A przynajmniej tak myślałam dopóki nie wróciłam tego dnia do domu a mamy nie było. *Satsuki* -Wróciłam!.... Gdzie moje "Witaj w domu ,jak było w szkole Satsuki"!? Mamo? Pewnie poszła na zakupy... ^Odgłos dzwoniącego telefonu^ -Halo? Słucham!? To chyba jakiś chory żart..... ^Odkłada słuchawkę ,opiera się o ścianę i zsuwa się po niej...^ Tego dnia straciłam najbliższą mi osobę ,mimo zaangażowania lekarzy nie udało uratować się mamy ,która wpadła pod samochód. Zostałam eskortowana do najbliższej mi rodziny... Miałam zamieszkać z moim wujem ,który nie był zbytnio zadowolony z takiego zbiegu wydarzeń... ____________________________________________________________________ Dalszy ciąg tego opowiadania wstawię gdy pod tą odpowiedzią pojawi się 10 serduszek. ^^
Yup!♣ Dawno mnie tu nie było i postanowiłam że przemienię ten ask coś na rodzaj mojego notatnika ,a mianowicie będę tu zapisywać moje opowiadania. ^3^ Opowiadanie będą się pojawiać co 1-2 tygodnie ,jeśli będę miała możliwość by wstawić wcześniej jakieś opowiadanie to to zrobię. Miłej nocy wszystkim ,a ja idę pisać! :*
Buuu!!! Nie dam. Równie dobrze możesz być seryjnym mordercą który czyha na mnie żeby zabić mnie swoim teigu :') Tylko do czego ci zdjęcie mojego brzucha ,meh.