to tak... pobrałem sb bf3 grałem na multi, poszedłem na boisko grałem zajebisty mecz po czym kolega rozciął sb palca na siatce od kosza (metalowej) tak że zeszła mu skóra i było widać kość, musiałem rozwalić swoją ulub koszulkę (na boisko) i zrobić mu opatrunek odprowadzić go do domu... po czym poszedłem z Maćkiem do niego, wdupiłem mu naleśnika umyłem się bo miałem ręce całe z krwi i poszliśmy grać dalej na boisko ;d