W pewnym sensie jest to nieuniknione, w dzisiejszych czasach ludzie nawet często nie zdają sobie sprawy, że zostały "sprowokowane". Oczywiście, taka prowokacja językowa jest korzystna dla nadawcy jakiegoś komunikatu, dla samego odbiorcy natomiast wydaje się być kuriozalna, szokująca, aczkolwiek ze skutkiem. Dużo jest dzisiaj manipulatorów, naciągaczy. A ludzie niestety wciąż się nie nauczyli, i łykają wszystko, co leci. :/