Mam, szczególnie do jednej osoby. Ale to taki żal, że po jakimś czasie ustępuje. Przynajmniej już nowosci z życia tej osoby nie robią na mnie najmniejszego wrażenia. Przykro mi, że sprawy potoczyły się tak, a nie inaczej. Nawet próbowałam naprawić tą relację, ale niestety ta osoba nie jest na to gotowa i mam wrażenie, że zostałam całkowicie usunięta z jej życia.
Może to i dobrze? Niech każdy żyje swoją rodziną. Tylko boję się, że kiedyś obydwoje będziemy bardzo żałować tego straconego czasu...

Next

Language: English