Zaufać komuś. Najbardziej niebezpieczna rzecz jaką udało mi się zrobić. Po kilku próbach naprawiania niektórych relacji w końcu doszłam do wniosku, że ludzie nigdy się nie zmieniają, przez co to ja wychodzę na totalną kretynkę. Już jebać to, nie jestem zła na tą osobę, która dziś ostatecznie zniszczyła swój obraz w moich oczach, jestem zła na siebie... Dlatego, że tak łatwo ufam ludziom i widzę we wszystkich same pozytywne cechy niezważając na to czy mogą mnie z czasem zranić. Po prostu taka idiotka ze mnie, aż ryczeć się chce 😤😏 Ale jeszcze pokażę, że ludzie to nie zabawki! I karma zawsze wraca. A ja w końcu będę mogła się zemścić. Zemsta najlepiej smakuje na zimno! 😌