U mnie dobrze, dzisiaj byłam w Bielsku kupiłam z mama dwie sukienki :) później przyjechal wujek z synem o 15 Karolina przyszła i jadłyśmy ciasto, poszłyśmy na miasto i byłyśmy na orliku później znów byłyśmy u mnie i zrobiłam nam przepyszna kolacje :D poszłyśmy do Kary i razem biegałyśmy i Karolina stwierdziła, że jestem dziś dziwnie miła taki komplement. Spędziłyśmy razem 6 godzin, a tak szybko minęło :/