A bywasz w kościele np. jak ktoś bliski bierze ślub albo jest pogrzeb etc. ?
Lol. Tak, byłam na kilku ślubach - ale wiesz, nie modlę się. Wejście do kościoła mnie nie przeraża, nie omijam tych budowli szerokim łukiem i nie przechodzę na drugą stronę widząc zakonnicę. Lol.
Ej, serio, przyznanie, że się nie wierzy w boga jest takie ekscytujące i jeszcze niespotykane, że mam o to mnóstwo pytań?
Wiecie, ja nie robię z tego jakiejś sensacji, nie przedstawiam się "cześć, jestem Hania i jestem ateistką", nawet się oficjalnie nie wypisałam z kościoła. To nie jest tak, że deklaruję na każdym kroku, że woow, jestem ateistką, walczę z wyznawcami czy coś (mech, debilizm). Po prostu sprawa religii jest dla mnie obok i nie mam z tym problemu.
W zasadzie sporo moich znajomych modli się i stawia sprawę religii tak wysoko jak ja, ale po prostu tego nie nazywają - możliwe, że z Twoimi jest tak samo? Whatever, ja to nazwałam tak przy okazji i... co z tego?
Dobra, koniec odpowiadania na pytania związane z religią, bo to nudne. Jak chcecie to wierzcie, jak nie chcecie to nie wierzcie, mam to w dupie. Koniec tematu, buzi.
Ej, serio, przyznanie, że się nie wierzy w boga jest takie ekscytujące i jeszcze niespotykane, że mam o to mnóstwo pytań?
Wiecie, ja nie robię z tego jakiejś sensacji, nie przedstawiam się "cześć, jestem Hania i jestem ateistką", nawet się oficjalnie nie wypisałam z kościoła. To nie jest tak, że deklaruję na każdym kroku, że woow, jestem ateistką, walczę z wyznawcami czy coś (mech, debilizm). Po prostu sprawa religii jest dla mnie obok i nie mam z tym problemu.
W zasadzie sporo moich znajomych modli się i stawia sprawę religii tak wysoko jak ja, ale po prostu tego nie nazywają - możliwe, że z Twoimi jest tak samo? Whatever, ja to nazwałam tak przy okazji i... co z tego?
Dobra, koniec odpowiadania na pytania związane z religią, bo to nudne. Jak chcecie to wierzcie, jak nie chcecie to nie wierzcie, mam to w dupie. Koniec tematu, buzi.
Liked by:
Joh Riders
xo
Nina
...