"Faceci", którzy ignorują dziewczyny, którym się podobają. Mogliby chociaż powiedzieć, że nic do nich nie czują, spróbować wszystko wyjaśnić...
Moja opinia na temat nastolatków XXI wieku nie powinna być tutaj w ogóle pokazana (i tak się nie stanie), ponieważ tak nie można komentować żadnej osoby, a zwłaszcza jeżeli nie znam WSZYSTKICH nastolatków. Bardzo prawdopodobne, że istnieją jeszcze młodzieńcy "z jajami", ale (moim zdaniem) to tylko wyjątki. Nie chciałabym ich w jakikolwiek sposób obrazić.
Pamiętajcie, kochani! Nigdy nie odrzucajcie uczuć drugiego człowieka. Wy na pewno nie chcielibyście być w jego/jej skórze.